Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada działa jak magnes

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Autostrada działa jak magnes
Autostrada działa jak magnes Mariousz Kapała
Rok pod otwarciu lubuskiego odcinka A2 widać, że autostrada działa na inwestorów jak magnes. W gminach zacierają ręce, bo rosną budżety i przybywa miejsc pracy.

Entuzjazmu włodarzy nie podzielają tylko kierowcy, którzy narzekają na wysokie opłaty.

Marta ze Słubic studiuje zaocznie w Poznaniu. Co tydzień jeździ na zajęcia samochodem. Ale z autostrady korzysta tylko wtedy, gdy zabierają się z nią znajomi. Bo dzielą się kosztami. - Przejazd z Rzepina do Poznania kosztuje 31 zł. W dwie strony to już przeszło 60 zł. Strasznie drogo - uważa. Zwłaszcza że mieszkając na pograniczu przyzwyczaiła się już do bezpłatnych autostrad w Niemczech.

W gminach, częściej niż o kosztach przejazdu, mówi się o perspektywach zarabiania na autostradzie. - Od 1 stycznia będziemy dostawać podatek od nieruchomości - 250 tys. zł rocznie - od 2 stacji benzynowych Orlenu, który zainwestował na mopie koło Słubic (MOP - Miejsce Obsługi Podróznych- przyp. red.) - cieszy się burmistrz Tomasz Ciszewicz.

- To pierwszy wymierny gospodarczo efekt istnienia autostrady - dodaje. Liczy, że przeciągnie też nowych inwestorów do znajdującej się w mieście strefy ekonomicznej.

Tak jak stała się wabikiem dla trzech firm, które chcą zainwestować w Torzymiu, gdzie znajduje się zjazd z „dwójki”. - Planują one wybudować na naszym terenie hotele, parkingi i sklepy na wzór kompleksu w Poźrzadle - opowiada szef gminy Ryszard Stanulewicz.

Samorząd już przygotowuje miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, żeby przekwalifikować grunty pod przyszłe inwestycje. Ma to się zakończyć w przyszłym roku.
Autostrada dała też ludziom prace. - Około 50 naszych mieszkańców znalazło zatrudnienie w punktach poboru opłat. Ważne jest też to, że Autostrada Wielkopolska Eksploatacja (córka AW - przyp. red.) to solidny pracodawca - podkreśla.

Inwestorzy pytają też o możliwość kupna ziemi w Trzcielu, bo i tam można zjechać z A2.
- Swoich gruntów nie mamy, ale rozmawiamy z rolnikami - mówi burmistrz tej gminy Maria Górna - Bobrowska.

Wojewoda Marcin Jabłoński podkreśla, że za kilka miesięcy A2 zostanie połączona z  ekspresową S3, a dobrze rozwinięta sieć dróg, to wielki atut dla potencjalnych inwestorów. - Doskonała dostępność i przygraniczne położenie sprawiają, że nasz region jest bardzo atrakcyjny pod względem gospodarczym. Nierozwiązana zostaje sprawa części zjazdów z autostrady, ale mam nadzieję, że i tę przeszkodę uda się pokonać - dodaje.

Chodzi m.in. o zjazd w Jordanowie. - Od 1 grudnia 2011 jest on gotowy, ale czekamy na ukończenie budowy „trójki” i oddanie do ruchu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Miała być gotowa do maja tego roku - narzeka rzeczniczka prasowa Autostrady Wielkopolskiej Zofia Kwiatkowska. - Stanowi to duży problem bo szacujemy że ok. 4-5 tys. samochodów ciężarowych dziennie ucieka nam z powodu braku tego węzła - wylicza.

Anna Jakubowska z zielonogórskiego oddziału GDDKiA zapowiada, że „trójka” zostanie skończona do czerwca przyszłego roku, a jak zima pozwoli, może nawet wcześniej.

- Dotrzymamy terminu, który wynika z umowy podpisanej z wykonawcą - zapewnia. Tłumaczy też, że inwestycja rozpoczęła się później, bo zmieniły się przepisy i potrzebne były dodatkowe opracowania.

Problem jest też ze zjazdami w Torzymiu i Trzcielu. Autostrada krzyżuje się z drogami, które wymagają modernizacji, bo mają za małą nośność. - Przez to z obu tych zjazdów nie mogą korzystać kierowcy tirów. Inwestycje te leżą po stronie publicznej, czyli zarządców dróg - zaznacza  Kwiatkowska.

- Prowadząca przez Torzym droga nr 138, z Gubina do Sulęcina, będzie w przyszłym roku modernizowana - zapowiada dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze Henryk Napierała. O tej w Trzcielu nic nie wie, bo jej właścicielem nie jest ZDW.
- Jest to droga powiatowa - wyjaśnia M. Górna - Bobrowska.
Opowiada, że gmina wspólnie z powiatem międzyrzeckim, samorządem województwa i GDDKiA podpisała porozumienie na współfinansowanie budowy obwodnicy Trzciela i przebudowy 2km odcinka drogi przy zjeździe z autostrady. Będzie to jedna inwestycja. Ma być gotowa pod koniec 2014 roku.

Krótko po oddaniu do użytku „dwójki” były też problemy z brakiem stacji benzynowych na lubuskim odcinku autostrady. Już ich nie ma. - Powstały na razie cztery, co 50 km i to już wystarcza - mówi rzeczniczka AW. Choć zaraz dodaje, że na terenie mopów są jeszcze wolne miejsca gdzie mogą powstać kolejne.

Wojewoda zaznacza, że autostrada bardzo pozytywnie wpłynęła na bezpieczeństwo osób podróżujących przez województwo lubuskie.

Potwierdza to policja. - Na starej „dwójce”, od granicy w stronę centrum kraju, która jest alternatywą dla autostrady, dochodzi obecnie do mniejszej liczby wypadków - informuje rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Sławomir Koniczny. Liczby mówią same za siebie. Od stycznia do maja ub. roku doszło tam do 18 wypadków, w których zginęło 10 osób. W tym samym okresie tego roku było to 10 wypadków, w których życie straciły 4 osoby.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska