Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o kulturę

Tomasz Krzymiński
- Dyrektor zakpił sobie z całej rady, bo ja nie byłem tam prywatnie, ale jako przedstawiciel komisji rewizyjnej - mówi radny Witold Kotowski
- Dyrektor zakpił sobie z całej rady, bo ja nie byłem tam prywatnie, ale jako przedstawiciel komisji rewizyjnej - mówi radny Witold Kotowski fot. Tomasz Krzymiński
Skontrolowania wschowskiego domu kultury przez Regionalną Izbę Obrachunkową zażądali radni klubu "Zwyczajni razem".

Wszystko przez to, że komisji rewizyjnej nie udało się skutecznie sprawdzić placówki.

- Komisja najpierw kontrolowała biuro promocji i jego szef prosił o zadawanie trudnych pytań - mówi radny Witold Kotowski. - Chciał, by skrupulatnie sprawdzić jego komórkę. A gdy trafiliśmy do domu kultury, od razu dało się wyczuć, że nie jesteśmy tam mile widziani.

Nie odpowiedział
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej W. Kotowski zarzucił dyrektorowi, że ten próbował ograniczać prace komisji. - Po co nam taki dom kultury - przekonywał radny. - Cały parter budynku został wynajęty firmom. A różne zrzeszenia ćwiczą w szkołach i kościołach. Na przykład orkiestra w salce parafialnej. A jakie sekcje działają w domu kultury, tego się nie dowiedzieliśmy. Jak wielu innych rzeczy.

Jacek Lisiak - dyrektor placówki w raporcie pokontrolnym zarzucił przedstawicielom komisji bezprawne działanie. Sama kontrola, według niego, została przeprowadzona nieprofesjonalnie. Nie chciał jednak na sesji rady miejskiej komentować całej sytuacji.

- Dyrektor zakpił sobie z całej rady, bo ja nie byłem tam prywatnie, ale jako przedstawiciel komisji rewizyjnej - mówił zbulwersowany Kotowski.

Mnóstwo pytań

- Postaramy się, by inne organy pomogły nam dowiedzieć się, jak funkcjonuje dom kultury we Wschowie - mówi radny Stanisław Kowalczyk
(fot. fot. Tomasz Krzymiński )

Grupa radnych wystąpiła do burmistrza o wyjaśnienie wątpliwości. - Chcemy dowiedzieć się ile sekcji działa w domu kultury, jakie przygotowanie merytoryczne mają pracownicy tej placówki i na jakiej podstawie powołano dyrektora - pytał radny Stanisław Kowalczyk.

Na odpowiedź przyjdzie im poczekać. Rajcy chcieli również, by placówkę sprawdziła RIO lub Najwyższa Izba Kontroli.

- Lepiej niech komisja rewizyjna ponownie odwiedzi dom kultury - zaproponował radny Tomasz Stasiak.

Jego wniosek poparła większość rajców. Odrzucono pomysł kontroli NIK lub RIO. - W takim razie będziemy przez inne organy dowiadywać się, jak działa nasz dom kultury - mówił S. Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska