Aż 280 par zatańczyło poloneza w Parku Książęcym w Zielonej Górze Zatoniu. Na finał WOŚP!

Ci, którzy chcieli włączyć się do tego wspaniałego tańca, a mieli obawy, czy nie pomylą kroków, uspokoiła informacja, że na miejscu będzie instruktor tańca i wszystkim pomoże.

- Najważniejsze, że w tych bajkowych warunkach pałacu i kolorowych iluminacji mogliśmy poczuć magię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówiła pani Anna. – To też taka nasza mała cząstka wspólnego organizowania tego cudownego dnia. Wszystko po to, by jak najwięcej zebrać pieniędzy na sprzęt medyczny. Wszyscy dobrze wiemy, jaka jest ta nasza służba zdrowia i jak wiele jeszcze trzeba zrobić, by było lepiej. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby nie wsparcie WOŚP. A to już 32 raz! To święto nas wszystkich!
Zdaniem pani Iwony, warto przeżyć takie chwile, bo dają bardzo dużo pozytywnej energii i wiary w to, że ludzie są po prostu dobrzy i chętni do pomocy.

Przypomnijmy, że tegoroczny finał WOŚP to 1.680 sztabów - w tym 101 zagranicznych, aukcje internetowe, koncerty, wydarzenia sportowe, artystyczne i tradycyjne Światełko do Nieba. Finał WOŚP to także prawie 120 tysięcy wolontariuszy i wolontariuszek.

Park Książęcy Zatonie rozbłysnął tysiącami światełek. Zobacz to!
Pałac i park w Zielonej Górze Zatoniu czekają kolejne zmiany
Oj, dzieje się wiele w parku i pałacu w Zielonej Górze Zatoniu