Przyjezdne dotrzymywały kroku gospodyniom przez całą pierwszą połowę. Jednym z powodów wysokiego prowadzenia na początku meczu była fatalna skuteczność akademiczek. W 4 min było 9:3 dla Korony, w 7 min już 17:5. W końcówce stratę zmniejszyły nieco Anna Soszyńska i po przechwycie Paula Głębocka.
W drugiej odsłonie nastąpiła poprawa w grze gorzowianek. Rywalki stanęły w miejscu, a gospodynie w szybkim tempie zmniejszały dystans. Dopisało im też szczęście, bo kontuzji nabawiła się liderka gości Małgorzata Andrzejewska, bardzo skuteczna w rzutach zza linii 6,25 m.
- Mamy krótką ławkę i gdy przytrafi się nam dodatkowo jeszcze jakaś kontuzja, to skutki widać od razu - przyznał trener Korony Marmorin Damian Janowicz. - Było to widać zwłaszcza w drugiej kwarcie, gdy gorzowianki, mimo naszej sporej przewagi, szybko wyszły na prowadzenie. Dziewczyny nie były w stanie się przeciwstawić, doszedł brak sił i stąd taki wynik.
Do remisu (19:19) miejscowe doprowadziły już w 16 min, a po raz pierwszy były lepsze od wschowianek dwie minuty później po rzucie Sary Zachorskiej. Wówczas AZS PWSZ II prowadził 23:22 i od tego momentu sukcesywnie powiększał przewagę.
Zabójcza w wykonaniu gorzowianek była zwłaszcza końcówka czwartej kwarty. Od stanu 53:37 dla akademiczek, przez długie minuty punkty zdobywały wyłącznie gospodynie. Wschowianki tylko bezradnie przyglądały się, gdy Agnieszka Wierzbicka i spółka dziurawiły ich kosz trójkami czy akcjami dwa plus jeden.
Na minutę przed końcem AZS PWSZ II prowadził już 69:45 i jedyną niewiadomą było, czy przyjezdnym uda przekroczyć się barierę 50 "oczek". Ale skoncentrowane niemal do końca gorzowianki im na to nie pozwoliły.
Po spotkaniu trener akademiczek Radosław Duchnowski przyznał: - W pierwszej kwarcie mocno przegraliśmy zbiórkę. Obrona również nie była na tyle agresywna, żeby wymusić przechwyty. Ale wystarczyło kilka ostrych słów, by od drugiej odsłony było tak, jak tego oczekiwałem.
Wśród gospodyń wyróżniły się dynamiczna Wierzbicka oraz skuteczne pod koszem Agnieszka Modelska i Paula Głębocka, u gości dobrze prezentowała się Patrycja Lubak i do chwili odniesienia kontuzji wspomniana Andrzejewska.
AZS PWSZ II GORZÓW - KORONA MARMORIN WSCHOWA 72:48 (9:17, 18:5, 20:10, 25:16)
AZS PWSZ II: Głębocka 16, Modelska 15, Lelek i Trębicka po 8, Zachorska 7 oraz Wierzbicka 16, Soszyńska 2, Bogaczyk, Rutkowska, Kononowicz i Czarnodolska po 0.
KORONA MARMORIN: Hołtyn 9, Błaszyk, Lubak i Kudłak po 7, Andrzejewska 6 oraz Paluch 7, Kondratowska 3, Dudziak 2, Pluntke i Frąckowiak po 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?