Babimost doczekał się obwodnicy

Obwodnica ma 5,3 km, powstawała od wiosny 2009, kosztowała około 50 mln zł. Warto podkreślić, że 85 proc. pieniędzy pochodziło z Unii Europejskiej, a konkretnie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

- To nasza największa inwestycja od wielu lat - zaznacza Helena Włodarczyk, dyrektorka Zarządu Dróg Wojewódzkich (ZDW) w Zielonej Górze. Wreszcie odetchną mieszkańcy Babimostu, usprawni się dojazd z Sulechowa w kierunku Zbąszynia, Zbąszynka i autostrady A2 oraz z Wolsztyna do Świebodzina, a także na pobliskie lotnisko. Głównym wykonawcą była firma z Lubartowa.

Burmistrz Babimostu Bernard Radny podkreśla, że to ważny dzień dla miasta. Mieszkańcy często skarżyli się, że od natężenia ruchu pękają ściany budynków, szyby. - Teraz to się zmieni. Już wprowadziliśmy zakaz wjazdu do centrum pojazdów powyżej 15 ton. Nie ukrywam, że nowa droga stworzy Babimost i okolice bardziej atrakcyjnymi dla inwestorów. Już zgłosił się Swedwood, który planuje zbudować u nas kolejny zakład - wylicza. Dodaje, że o obwodnicę miasto starało się od 2003 r., gdy inwestycja trafiła do programu rozwoju gminy, a samorząd przekazał budowniczym przeszło 15 ha ziemi o wartości ponad 2 mln zł.

Z nowej drogi zadowoleni są mieszkańcy Babimostu. - Nie sądzę, by ktokolwiek był niezadowolony. Największy hałas robiły przejeżdżające tiry, niektóre wręcz nie mieściły się w wąskich uliczkach. Czasami był tu horror - przyznaje Marian Bil.
Z obwodnicy cieszy się też Bożena Borek. - Razem z mężem, który zawodowo jeździ tirami. Długo czekaliśmy na ten dzień. To wręcz zbawienie dla miasta.
Odetchną i mieszkańcy, i kierowcy - stwierdza.

Marszałek województwa Marcin Jabłoński podkreśla, że Lubuskie jest na pierwszym miejscu w kraju pod względem wielkości nakładów na inwestycje. Dodaje, że tylko powiat zielonogórski dostał na ten cel ponad 100 mln zł z unijnej kasy.