- Miasto dopłaca do basenu. Zresztą nie tylko do pływalni, ale do całego ośrodka sportu i rekreacji. To około 2,5 mln zł rocznie, a pieniądze te są przeznaczone na utrzymanie basenu, hali sportowej, stadionu miejskiego i dwóch orlików - wylicza dyrektor ośrodka sportu Jarosław Aszakiewicz.
- Ile z tej sumy trafia na utrzymanie basenu? - dopytujemy. - Średnio około 1,2 mln zł rocznie. A że wpływy z biletów wynoszą rocznie prawie 400 tys. zł, to utrzymanie basenu kosztuje miejską kasę około 800 tys. zł. Może to dużo, ale pamiętajmy, że my pełnimy podobną funkcję jak muzeum czy biblioteka. Ucząc dzieci i młodzież pływania, ratujemy im życie - dodaje Aszkiewicz. Kierownik basenu Świewoda Robert Wojewódka przekonuje, że dotacja mogłaby być niższa.
Czytaj więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
