Będą wybory do rady nadzorczej Polskiej Miedzi?

Przypomnijmy, że Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy nie powołało do rady nadzorczej związkowców wybranych przez załogę podczas ostatnich wyborów. Józef Czyczerski, Ryszard Kurek i Leszek Hajdacki w połowie maja zostali wybrani przez załogę do rady nadzorczej Polskiej Miedzi na nową kadencję. Ale podczas obrad walnego zgromadzenia akcjonariuszy miedziowego koncernu nie dostali poparcia większości. Przedstawiciele skarbu państwa byli przeciwni ich powołaniu i zaakceptowaniu decyzji załogi. W efekcie wybrano siedmiu nowych członków rady nadzorczej, bez trzech związkowców.
- To jest bezprawne działanie ministra Grada - zapewnia Józef Czyczerski, wybrany przez załogę do rady. - Zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, decyzja załogi jest wiążąca dla Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy.

To określenie, że wybór załogi jest wiążący inaczej interpretuje zarząd spółki. - Wiążąca, czyli nie dająca możliwości obsadzenia tych stanowisk innymi osobami, ale nie nakazująca ich zaakceptowanie - powiedział rzecznik KGHM Dariusz Wyborski.

To, która ze stron ma rację rozstrzygnie sąd, do którego wpłynął wniosek o unieważnienie uchwały WZA. Czekanie na werdykt może potrwać.
- Ze względu na to, że w radzie nadzorczej nie ma przedstawicieli załogi, odbędą się wybory uzupełniające - mówi rzecznik Wyborski. - Zarząd zwrócił się do związków o oddelegowanie swoich przedstawicieli do komisji wyborczych. Powinni ich zgłosić do 25 sierpnia.

Termin wyborów ustalono na 19-20 września. Jednak ten pomysł zarządu nie odpowiada związkowcom, którzy uważają, że wcześniejsza decyzja WZA jest niezgodna z prawem.
Zwrócili się więc do zarządu KGHM o podanie na piśmie podstaw prawnych do zarządzenia wyborów uzupełniających. - Przecież załoga już wybrała swoich przedstawicieli, ta decyzja zarządu jest niezrozumiała dla pracowników Polskiej Miedzi - zapewniają związkowcy.