Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie boisko na tzw. Ogrodnictwie przy ul. Batorego?

Artur Matyszczyk 68 324 88 53 [email protected]
Wraz z sąsiadami zrobimy wszystko, żeby na naszym osiedlu powstało boisko i plac zabaw - zapowiada Tytus Gołębiowski.
Wraz z sąsiadami zrobimy wszystko, żeby na naszym osiedlu powstało boisko i plac zabaw - zapowiada Tytus Gołębiowski. Mariusz Kapała
Urzędnicy wymieniają się pismami, a mieszkańcy nadal nie mają tego, co chcą. Przełom w sprawie boiska i placu zabaw na tzw. Ogrodnictwie przy ul. Batorego? Są szanse na rozwiązanie.

Tytus Gołębiowski to młody facet, który w miejscu nie usiedzi. Ciągle szuka sposobu, jak poprawić jakość życia na osiedlu. Mężczyzna mieszka na tzw. Ogrodnictwie, przy ul. Batorego. Kiedyś sam montował bramki, żeby tylko on i jego koledzy mogli pograć w piłkę. Od tego czasu minęły lata, a w tej dzielnicy młodzież o porządnym boisku wciąż może tylko pomarzyć. - Nie mamy nic. Jeden wielki dramat, naprawdę szkoda gadać - nie ukrywa rozgoryczenia Gołębiowski. Pan Tytus zapowiada, że wraz z sąsiadami zrobią wszystko, żeby dopiąć celu. Na ostatniej sesji ich sprawę poruszył radny Platformy Obywatelskiej Mariusz Marchewka.
- Na osiedlu brakuje boiska dla młodzieży i placu zabaw dla rodziców z dziećmi. Jest teren, na którym zmieści się i jedno, i drugie. Problem w tym, że należy nie do miasta a do Agencji Nieruchomości Rolnych - zauważa Marchewka.

Radny dodaje, że urzędnicy wymieniają się pismami, ale nic z tego nie wynika. Smaczku sprawie dodaje fakt, że w magistracie czeka już gotowa koncepcja budowy terenu rekreacyjnego. - Miałem ją nawet w rękach - zdradza radny. - Na razie jednak na wymianie dokumentów się skończyło. Okazało się bowiem, że agencja nie może przekazać miastu tego terenu nieodpłatnie, jeżeli nie ma planu zagospodarowania przestrzennego.

Na jakim etapie jest sprawa? Odpowiedź na pytanie z magistratu dostaliśmy po trzech dniach, w czwartek rano. (...) obecnie prowadzone są rozmowy z Agencją Nieruchomości Rolnych w celu rozpatrzenia możliwości przejęcia przedmiotowego terenu na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, zgodnie z którym działki na których planuje się lokalizację ww. inwestycji położone są na terenie zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej (lokalizacje placu zabaw i boisko jest zgodne z tym zapisem) (...)" - czytamy w mailu do redakcji. To daje szanse na szybkie, ale przede wszystkim pomyślne rozwiązanie sytuacji. Gdyby agencja przekazała grunt na tej podstawie, wówczas budowa boiska mogłaby ruszyć już wiosną. Co na to pracownicy agencji? - Trwają uzgodnienia w zakresie satysfakcjonującego strony rozstrzygnięcia - napisał w mailu do "GL"Zbigniew Celiński z gorzowskiego oddziału ANR-u. Przedstawiciele obu urzędów spotkali się w tej sprawie w piątek, czyli już po zamknięciu "Tygodnika Zielonogórskiego".
Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska