Takiej szkoły podstawowej na próżno będzie szukać w okolicy! Będzie tam m.in. sześć komfortowych klas, wyposażonych w tablice interaktywne, sala komputerowa, świetlica, stołówka, gabinet pielęgniarki i stomatologa. W sąsiednim budynku, przypominającym rotundę, zaplanowano salę do zabaw. Uwagę zwraca też teren przed budynkiem głównym. Zacieniony, ma stanowić bazę dla tzw. zielonej szkoły.
Dzieci pojawią się w nowej placówce za trzy lata. Gmina wyda na nią ponad 7 mln zł. Z własnego budżetu, dlatego inwestycję podzieliła na trzy etapy.
Na 23 czerwca zaplanowano uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę. W tubie, którą zamówił już magistrat, znajdą się informacje o województwie lubuskim i nazwiska włodarzy, ale też egzemplarz naszej gazety.
Burmistrz Roman Siemiński podpisał w kwietniu umowę z konsorcjum firm, które tworzą: gorzowski Pak-Bud i zakład ogólnobudowlany Adama Gawdzińskiego, i to one będą stawiać szkołę. - Na razie zrealizujemy pierwszy etap, czyli stan surowy budynków dydaktycznych. W tym roku na tyle starczy nam pieniędzy - tłumaczy burmistrz. Nie bez przyczyny, bo oprócz szkoły gmina buduje też m.in. oczyszczalnię ścieków.
Pierwszy etap prac ma kosztować 2,2 mln zł. W przyszłorocznym budżecie znajdzie się kolejne 2,5 mln zł i mniej więcej tyle samo w następnym. Bez kredytów się nie obejdzie.
- Dlaczego gmina nie stara się o środki zewnętrzne? - pyta mieszkaniec gminy Patryk Rudziński. Burmistrz wyjaśnia, że szans na pozyskanie pieniędzy z zewnątrz nie ma właściwie żadnych. - Fundusze unijne są przeznaczane tylko na szkolnictwo ponadgimnazjalne i wyższe - tłumaczy.
Decyzja o budowie szkoły cieszy szczególnie rodziców dzieci, które w przyszłości rozpoczną naukę. Bo gdyby nie ta inwestycja musiałyby się uczyć w przedwojennym budynku przy ul. Słubickiej, jednym z dwóch należących do Zespołu Szkół w Cybince. Starsze klasy ulokowano przy ul. Szkolnej, gdzie warunki są bardzo dobre, młodsze się tam nie zmieściły.
Rodzice się burzyli, twierdzili nawet, że budynek przy Słubickiej stwarza zagrożenie dla dzieci (nie potwierdził tego powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i strażacy). Z propozycji dyrektorki ZS Heleny Romańczuk, żeby przenieść najmłodsze dzieci do głównego budynku przy ul. Szkolnej, dorośli skorzystać nie chcieli. Bo wtedy ich maluchy musiałyby chodzić na drugą zmianę.
Po wybudowaniu nowej szkoły, która stanie obok istniejącego Zespołu Szkół, takiego problemu już nie będzie. Najmłodsi uczniowie będą też wtedy mogli korzystać, częściej niż teraz, z terenów rekreacyjnych i placu zabaw przy Zespole Szkół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
