Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Big Brother na kominie

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Sokół właśnie wraca do gniazda na 120-metrowym kominie głogowskiej huty. Zdjęcie wykonane zostało dzięki zamontowanemu przy gnieździe lustru weneckiemu
Sokół właśnie wraca do gniazda na 120-metrowym kominie głogowskiej huty. Zdjęcie wykonane zostało dzięki zamontowanemu przy gnieździe lustru weneckiemu archiwum Pawła Frąckowiaka
Na 120-metrowym kominie huty miedzi od prawie czterech lat mieszkają sokoły. Za kilka tygodni będzie mógł oglądać je cały świat. Jak? Za sprawą kamer umieszczonych w gnieździe i internetowego przekazu na żywo.

Historia sokołów w hucie miedzi rozpoczęła się dość tragicznie. - Jeden z hutników znalazł rannego młodego ptaka na torowisku - opowiada Paweł Frąckowiak, specjalista ds. ochrony środowiska w Hucie Miedzi Głogów. - Najprawdopodobniej w czasie polowania na gołębia źle wymierzył odległości i uderzył w ziemię. Miał bezwładne skrzydła i nogi. Samiczka była zaobrączkowaną, pochodziła z gniazda w Czechach.

Hutnicy otoczyli zwierzę dużą troską. Najpierw zawieziono je do Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, później do specjalistów w Legnicy. Ostatecznie rehabilitacją sokoła zajęli się hodowca sokołów Günther Trommer i miłośnik tych ptaków, pracownik Lasów Państwowych Paweł Wielnad. Po trzech miesiącach ptak wydobrzał na tyle, że przywieziono go do huty i wypuszczono na wolność. - To co się stało, zadziwiło wszystkich - opowiada Paweł Wieland. - Samica wzbiła się wysoko. Po krótkim czasie tuż obok niej na niebie zobaczyliśmy samca. Nie był sam, towarzyszyła mu już inna samica. Ale ptaki zgodnie trzymały się razem. Ale do czasu, okazało się później, że samiec zdecydował się na nowa partnerkę. Jego pierwsza towarzyszka, wyleczona przez hodowców odleciała w nieznane.

Ale sympatia hutników do ptaków pozostała, a wraz z nią zrodził się pomysł umieszczenia platformy z wnęka na gniazdo dla sokołów wewnątrz120-metrowego komina. Do wnętrza komina wiedzie małe okienko, przy nim zbudowana jest półeczka na lądowanie i start. Na specjalnej platformie w środku zbudowana jest budka lęgowa sporych rozmiarów, w której żyją ptaki.
- Jakby od razu zrozumiały, że jest to miejsce właśnie dla nich - mówi P. Frąckowiak. - Już w kwietniu 2009 roku wykluły się trzy młode sokoły. To jedyna para sokoła wędrownego w tej części Dolnego Śląska.

Od tamtej pory co roku para ma trzy młode. W ubiegłym roku dwa nowo wyklute sokoły - samiec i samica - dostały nie tylko obrączki. Nadano im imiona - Cupra i Argenta, a także zamontowano im nadajniki. Po co? By poznać trasy ich lotów. Nad tym, gdzie znajdują się sokoły czuwali członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół". Na ich stronie interenetowej można zobaczyć gdzie spędziły swoje, niestety krótkie życie. Cupra zginęła na autostradzie, Argenta zaplątała się w siatkę ogrodzenia.

- Od ubiegłego roku młode sokoły z naszej huty nie dostają już nadajników - zapewnia P. Frąckowiak. - Mają więcej swobody. Ale nadal je obrączkujemy. W opiekę nad ptakami żywo włączyli się pracownicy wydziału P-22, pomagają zwłaszcza gdy przychodzi czas obrączkowania. Wtedy ptaki wyciągane są z gniazda, zwożone do mistrzówki odpylni pieca zawiesinowego.

Skąd hutnicy wiedzą co dzieje się w gnieździe sokołów? - Dojście do gniazda jest przez system komina, można tam nawet dojechać windą - opowiada opiekun ptaków. - A sokoły podglądamy dzięki weneckiemu lustru. Możemy obserwować ile jaj zniosła samica, kiedy się wykluły młode, czy są zdrowe. Staramy się jednak robić to jak najrzadziej, by nie stresować ptaków. Podobnie monitorowane gniazdo jest na szczycie pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Para sokołów z Huty Miedzi Głogów tej wiosny znowu dochowała się trójki piskląt. Wkrótce w ich gnieździe, na 120 metrowym kominie huty, zainstalowane zostaną kamery. Jedna z widokiem na gniazdo, druga na platformę do startowania i lądowania.

Wkrótce przez Centralny Ośrodek Przetwarzania Informacji zostanie udostępniony podgląd gniazda. Relacja na żywo zostanie zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej KGHM w zakładce "sokoły". I każdy będzie mógł śledzić życie ptasiej rodziny nawet przez 24 godziny na dobę.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska