Najpierw fani żużla dowiedzieli się, że w "Falubazie" zostaje Mariusz Staszewski. Później, że kontrakt podpisali także: Grzegorz Walasek i Rafał Okoniewski. Do kompletu brakuje solidnego obcokrajowca. Na razie w grę wchodzi czterech kandydatów: Duńczyk Andersen, Amerykanin Hamill oraz Szwedzi Karlsson i Lindgren. Który z nich powinien w przyszłym roku jeździć w Zielonej Górze? O to zapytaliśmy kibiców.
Wśród fanów, którzy zatelefonowali do redakcji lub wysłali e-maile, największym uznaniem cieszył się Karlsson, ale szedł "łeb w łeb" z Hamillem. Połowę głosów mniej dostał Andersen. Na Lindgrena nie postawił nikt. Dodajmy, że 20-letni Szwed to najmniej znany zawodnik, w lidze polskiej wystartował tylko raz - w barwach Kuntera GTŻ-u Grudziądz w sezonie 2004 (zastąpił kontuzjowanego... Hamilla). W pięciu biegach przywiózł sześć punktów plus bonus.
W naszej internetowej sondzie Amerykanin wygrał już zdecydowanie. Dostał prawie dwa razy więcej głosów niż Karlsson. Warto również zauważyć, że niemal co piąta osoba, która wzięła udział w zabawie, nie wybrałaby żadnego z żużlowców, którymi interesuje się jest klub. Czy to oznacza, że trzeba by iść na... Maksa (Mikaela, oczywiście)?
Czy ZKŻ zdecyduje się na obcokrajowca doświadczonego i sprawdzonego, jak Hamill (pod koniec marca doznał poważnej kontuzji, ale w ostatnich meczach sezonu w lidze angielskiej nie schodził poniżej dziesięciu punktów na mecz) i Karlsson? A może postawi na młodego i perspektywicznego, jak Andersen i Lindgren? Zobaczymy. Ja mam nadzieję, że weźmie pod uwagę także opinię kibiców.
PS Znam ostatnie decyzje ministerstwa i GKSŻ-u w sprawie liczby obcokrajowców w ligach polskich. Ale nie wierzę, że kluby zgodzą się na taki wariant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?