Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biskup Adam Dyczkowski doktorem honoris causa Uniwersytetu Zielonogórskiego

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Honorowy tytuł ks. bp. Adam Dyczkowski odebrał podczas wczorajszej uroczystości z okazji 10-lecia Uniwersytetu Zielonogórskiego
Honorowy tytuł ks. bp. Adam Dyczkowski odebrał podczas wczorajszej uroczystości z okazji 10-lecia Uniwersytetu Zielonogórskiego Paweł Janczaruk
- Czuję się onieśmielony. Starałem się jak najlepiej służyć diecezji, regionowi, ale czy zasłużyłem na aż takie odznaczenie? - mówił wczoraj ks. bp. Adam Dyczkowski, który został doktorem honoris causa UZ.

- Zawsze wokół księdza biskupa gromadziły się rzesze maturzystów, studentów. Chyba trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce do uhonorowania księdza niż uniwersytet? - Zawsze darzyłem i darzę młodzież wielką sympatią. Jako duszpasterz akademicki ceniłem młodych ludzi za wielkie zaangażowanie. Przecież działając przed laty w duszpasterstwie wiele ryzykowali. Ci najbardziej aktywni byli szantażowani. Próbowano wciągnąć ich do współpracy ze służbami. A oni dzielnie się temu przeciwstawiali. Bronili wartości, za wszelką cenę chcieli zachować twarz. Dobrze ich znałem, bo przebywałem z nimi od świtu do nocy. Dzień w dzień.

- Tamci studenci do dziś mówią na księdza biskupa Harnaś, dlaczego?- Pamiętajmy, jakie to były czasy. Działalność w duszpasterstwie akademickim była ostro potępiana przez ówczesne władze. Próba prowadzenia obozów letnich dla młodzieży kosztowała więzienie lub inne srogie kary. Dlatego my - księża - musieliśmy tajniaczyć, czyli występować pod pseudonimami. Kardynała Karola Wojtyłę nazywaliśmy Wujkiem, a mnie - jako że bardzo lubiłem chodzić z młodzieżą po górach, nadano imię Haraś. Tyle lat minęło, a gdy tylko się spotkam z tamtymi studentami, zawsze mówią do mnie: Harnaś.

- I na pewno ksiądz biskup przy tej okazji zawsze wyciąga gitarę. Może jest jakaś szansa na koncert? - Oooo, koncert to za dużo powiedziane. Ale prawdą jest, że bardzo często mam okazje spotykać się z różnymi grupami i wtedy zawsze biorę gitarę. I jakby nie było kończy się to naszym wspólnym śpiewaniem.

- W tonacji? - No ulubionej - kurde-moll.

- Współcześni studenci są inni niż ci sprzed lat?- Z dzisiejszą młodzieżą jestem już bardziej na dystans. Moje obowiązki nie pozwalają mi już na taki bezpośredni kontakt z nią jak przed laty. Myślę, że dziś młodzi są swobodniejsi, nie muszą przeżywać takich sytuacji jak moi dawni podopieczni.

- Nadanie doktoratu honoris causa Uniwersytetu Zielonogórskiego księdzu biskupowi chyba nie było zaskoczeniem? - Przeciwnie, byłem bardzo zaskoczony, kiedy pan rektor przyszedł mnie o tym poinformować. Służyłem regionowi, diecezji jak umiałem najlepiej. Czy rzeczywiście zasłużyłem aż na tak wielkie odznaczenie - bo to najwyższe odznaczenie naukowe - to już nie mnie osądzać. Przyznam, że jestem takim obrotem spraw zażenowany niesamowicie. Czuję się bardzo onieśmielony. A jednocześnie cieszę się z 10. już urodzin uniwersytetu.

- Jak go ksiądz biskup postrzega? - Uważam, że Zielona Góra, region bardzo sobie zasłużył na uczelnię najwyższego autoramentu, jakim jest uniwersytet. On nie powstał od razu, droga do niego była długa. Warto tu podkreślić też zasługi profesora Mariana Miłka. Dzięki temu, że Wyższą Szkołę Inżynierską podniósł do godności Politechniki Zielonogórskiej, pojawiły się podstawy to połączenia obu uczelni. Wspólnie z Wyższą Szkołą Pedagogiczną można było sprostać wymaganiom, stawianym uniwersytetom. Udało się ten sukces osiągnąć, ku wielkiej naszej radości.

- Dziękuję.

Biskup z doktoratem z filozofii

Ks. bp. ADAM DYCZKOWSKI urodził się w 1932 roku w Kętach, w diecezji krakowskiej. Po ukończeniu Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. W latach 1957-63 studiował filozofię przyrody na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zdobył tytuł naukowy doktora filozofii. Następnie pracował jako duszpasterz akademicki we Wrocławiu. W 1978 r. został mianowany biskupem pomocniczym w archidiecezji wrocławskiej. Po utworzeniu diecezji legnickiej został biskupem pomocniczym w Legnicy. W 1993 roku papież Jana Paweł II mianował go biskupem zielonogórsko-gorzowskim. Pełnił ten urząd do 2007 roku. Bp. Dyczkowski otrzymał honorowe obywatelstwo Głogowa, Gorzowa Wlkp. i Zielonej Góry. Wczoraj został ósmym doktorem honorowym Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska