MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa trzech partii

(decha)
Według sondażu specjalnie przygotowanego dla "GL", w województwie lubuskim liczą się trzy partie polityczne.
Bitwa trzech partii

Na czele znalazły się trzy ugrupowania: PO (37,7 proc.), PiS (31,2 proc.) i LiD (23,5 proc.). W ich głębokim tle - według tego sondażu - są PSL (3,1 proc.), Samoobrona (2,7 proc.) i LPR (0,8 proc.).

Kampania wyborcza w Polsce przypomina coraz bardziej te znane z hollywoodzkich filmów. Nie, nie chodzi ani o urodę głównych bohaterów przedstawienia, ani o jakość dekoracji. Raczej o efekty, które można nazwać specjalnymi. Jak reagujemy na to, co serwują nam politycy? Czy dobrze zrobiony wyborczy spot jest w stanie zmienić nasze polityczne sympatie?

Kampania na debaty
Po debacie Kaczyńskiego z Kwaśniewskim PiS zyskał, a wielki nieobecny - PO Tuska straciła. To tak rozochociło ludzi premiera, że już gotowi są ścierać się ze wszystkimi. Bo okazuje się, że - jak w znanym filmie - "Wystarczy być". Zgodnie z sondażami to przecież były prezydent, jako rzecznik LiD, konfrontację przed kamerami wygrał. Nelly Rokita agituje od piątej rano na przystankach i warszawskich bazarach. A z naszego podwórka Czesława Fiedorowicza zachwalają dziennikarz Tomasz Lis, wokalistka Urszula Dudziak i piłkarz Roman Kosecki. Do tego agresywna reklama w mediach i antymoherowe sms-y.

.

Co na to wyborcy? W kraju biją na alarm dla PO. Na półmetku kampanii wyborczej PiS dogania Platformę w Warszawie, która, w założeniu partii Donalda Tuska, miała być miejscem spektakularnej porażki partii Jarosława Kaczyńskiego - wynika z najnowszego sondażu PBS DGA. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to PiS, a nie PO wygra w stolicy nazywanej wcześniej miastem "wykształciuchów".

Kobiety w natarciu

PiS nie zwalnia tempa i wyrasta na lidera przedwyborczych sondaży. W wyborach zapowiada się również duża frekwencja, z sondażu PGB wynika, że w wyborach chce wziąć udział 75 proc. Polaków. Zauważalna jest Partia Kobiet (3,2 proc.), która po raz pierwszy osiągnęła lepszy wynik niż Samoobrona (3 proc.). W badaniach prowadzi PiS (34,7 proc.), przed PO (32,6 proc.), LiD (15,8 proc.). Ponad progiem znalazła się również LPR (5,5 proc.) wyprzedzając PSL (3,9 proc.). Według wyników sondażu w przyszłym Sejmie znalazłoby się 193 posłów Prawa i Sprawiedliwości i 174 posłów Platformy Obywatelskiej. Trzecią siłą w parlamencie stałaby się Lewica i Demokraci (74 mandaty). Klub LPR liczyłby 17 posłów. Tradycyjnie Mniejszość Niemiecka uzyska 2 mandaty.

Polityczna geografia

Wyniki naszego sondażu, przynajmniej w stosunku do najmocniejszych partii, odpowiadają tym ogólnopolskim. Na czele znalazły się trzy ugrupowania PO (37,7 proc.), PiS (31,2 proc.) i LiD (23,5 proc.). W ich głębokim tle - według tego sondażu - są PSL (3,1 proc.), Samoobrona (2,7 proc.) i LPR (0,8 proc.).

A jak wygląda polityczna geografia? PO największym powodzeniem cieszy się w powiecie zielonogórskim, PiS w powiecie gorzowskim. W powiecie zielonogórskim największym wzięciem cieszy się także LiD. PSL najbardziej cenione jest w zielonogórskim i nowosolskim, Samoobrona - w gorzowskim, słubickim, wschowskim i zielonogórskim, a LPR w gorzowskim, krośnieńskim i słubickim.

OPINIE NASZYCH POLITYKÓW

PO - BOŻENNA BUKIEWICZ:
- Ten sondaż potwierdza preferencje lubuskich wyborców, wskazuje na przewagę PO. Różnica sześciu punktów jest duża, bardzo się tego cieszę i mam nadzieję, że zostanie utrzymana podczas wyborów. Potwierdza się przewaga trzech ugrupowań i zepchniecie na margines pozostałych. LPR i Samoobrona zapracowały sobie na te notowania udziałem w koalicji. Przyglądam się bacznie sondażom, mówią nam o preferencjach wyborców. Oczywiście przy uwzględnieniu błędu statystycznego.

PiS - MAREK AST:
- Cóż, mamy kolejny sondaż pokazujący, że w kraju są dwie główne siły, dwa komitety wyborcze, które będą walczyły o zwycięstwo. Niewielkie różnice wskazują, że do ostatniej chwili będą rywalizowały właśnie te ugrupowania. Dlatego uważam ten sondaż za bardziej miarodajny od tego, który w piątek ukazał się w "Gazecie Wyborczej". Sondaże śledzimy, obserwujemy i gdyby wszystkie wyglądały jak ten w "GW", oznaczałoby, że dzieje się coś bardzo niedobrego. A inne badania na to nie wskazują.

LiD - JAN KOCHANOWSKI
- Wynik tych badań jest nieco wypaczony. W regionie zbliżone szanse mają trzy ugrupowania: PO, PiS i LiD. Wszystkie osiągną mniej więcej 27 - 28 punktów procentowych. Ponieważ lista PO nieco się sypie, nie widzę powodu, aby miała zdobyć tak znaczną przewagę. Sondaże nigdy nie oddawały rzeczywistych preferencji wyborców - albo opierały się na respondentach, którzy mają telefony, albo na mieszkańcach miast. Sądzą, że podobnie jak w wyborach samorządowych, najlepszy wynik osiągniemy w centralnej części województwa.

Samoobrona - WALDEMAR STAROSTA
- Każdy sondaż jest tylko sondażem. W Gorzowie poznałem wyniki lokalnych badań, z których wynikało, że w tym mieście zdobędziemy 12 proc. Spodziewam się, że zdobędziemy około 10 proc. Niedoszacowanie bierze się z metodyki badań. Wiemy, jak jest z dostępnością na wsiach, małych miasteczkach. Druga sprawa to... moda. PiS i PO są modne i w sondażach dobrze jest, a nawet wypada powiedzieć, że się na nie głosuje. O wynik jestem spokojny, robimy swoje. A sondaże oczywiście obserwujemy.

PSL - JÓZEF ZYCH
- Wyniki tego sondażu absolutnie nie odpowiadają rzeczywistym sympatiom wyborców. To sonda telefoniczna, a one w przypadku wsi się nie sprawdzają. I w regionie, i w kraju sympatie rozkładają się inaczej. W poprzednich wyborach zapowiadano, że nie przekroczymy progu wyborczego, a zdobyliśmy 7,9 proc. głosów. Sądzę, że w tych wyborach 10 proc. to wynik realny. U nas rzeczywiście walka toczyć się będzie między trzema największymi ugrupowaniami, ale nie przekreślałbym szans ani naszych, ani LPR i Samoobrony.

LPR - KRZYSZTOF BOSAK
- Sondaże zawsze wypadały dla nas niekorzystnie. Jednak ten wynik jest aż trudny do uwierzenia. Może stało się tak dlatego, że badania prowadzono telefonicznie, a nie w domach lub na ulicy. Trzeba pamiętać, że poprzednio LPR zawsze uzyskiwała lepsze wyniki niż wskazywały na to sondaże. Nawet kilkakrotnie. Przed nami ostatnie dwa tygodnie kampanii, my dopiero ją zaczynamy, rozsyłamy materiały wyborcze. A tak na marginesie. Nasz elektorat niechętnie bierze udział w sondażach, nie wierzy im i ten nastrój się potęguje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska