Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bliscy wciąż ich pamiętają. Uroczystości ku pamieci ofiar katyńskich

Anna Białęcka
- Uroczystości odbędą się w środę w MOK-u, a kolejne w kwietniu w kolegiacie - mówi Bogusław Mielcarek
- Uroczystości odbędą się w środę w MOK-u, a kolejne w kwietniu w kolegiacie - mówi Bogusław Mielcarek Fot. Anna Białęcka
- Na początku sądziłem, że to będzie tylko taka skromna uroczystość - mówi Bogusław Mielcarek. Jednak stało się inaczej. Pamięć ofiar katyńskich zostanie uczczona w naszym mieście bardzo uroczyście.

- Przygotowania rozpocząłem od poszukiwań rodzin oficerów zamordowanych w Katyniu - wspomina Bogusław Mielcarek z Gimnazjum nr 3, który zajął się zorganizowaniem uroczystości. - Udało mi się dotrzeć do pięciu. Być może są jeszcze i inne. W takiej sytuacji liczę na to, że odezwą się do nas, zgłoszą do szkoły.
Początkowo organizatorzy rocznicy mordu katyńskiego chcieli zorganizować w szkole spotkanie uczniów z rodzinami poległych, rozstrzygnąć konkursy plastyczne dla uczniów gimnazjów i podstawówek.

W efekcie jednak w środę odbędzie się uroczysta akademia z udziałem przedstawicieli IPN, władz miasta i powiatu. Ale najważniejszymi gośćmi będą właśnie członkowie rodzin zamordowanych oficerów. - Po projekcji filmu o Katyniu, wyświetlone zostaną nagrane wcześniej rozmowy z tymi ludźmi, ich wspomnienia, pokażemy pamiątki, zdjęcia - mówi B. Mielcarek.

W rodzinie Antoniego Krechowca także był oficer, którego nazwisko znalazło się na liście zamordowanych. - Nie mieliśmy pewności, są do lat 80. kiedy to opublikowano listę poległych - wspomina. Zygmunt Władysław Jaworski to był wujek pana Antoniego. - Przed wojną pracował w izbie skarbowej - opowiada. - W sierpniu 1939 roku został awansowany na porucznika. Już 17 września, kiedy przyszli Rosjanie, trafił do niewoli.
Jak wspomina A. Krechowiec, wujek napisał do swojej rodziny trzy listy. Z tego ostatniego wynikało, że planowana jest wywózka. - Rodzina sądziła, że może faktycznie gdzieś został wywieziony, jednak prawda okazała się inna.

Pozostali zamordowani to: Stanisław Czaja, Czesław Górecki, Bronisław Jeleniewski i Leon Sitkowski. Także ich rodziny wezmą udział w środowej akademii. Będą również występy uczniów, oraz rozstrzygnięcie konkursów dla uczniów gimnazjów i podstawówek. - Mamy wiele atrakcyjnych nagród ufundowanych między innymi przez prezydenta, starostę, IPN i policję - mówi B. Mielcarek.

Kolejne uroczystości odbędą się w kwietniu, będzie msza św. w kolegiacie, a także apel poległych i salwy honorowe. Ku pamięci ofiar katyńskich w całej Polsce zostanie zasadzonych 21 tys. dębów. To program "Katyń... ocalić od zapomnienia". W naszym mieście posadzonych zostanie pięć dębów. To będzie symbol pamięci o pięciu oficerach zamordowanych w Katyniu, których rodziny żyją w naszym mieście. Drzewa, ufundowane przez głogowskie nadleśnictwo, zostaną posadzone w pobliżu kolegiaty, w kwietniu. Przy każdy położony zostanie kamień z tabliczką informującą ku pamięci kogo został posadzony. Jeżeli odnajdą się rodziny i innych poległych, dębów będzie więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska