Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo Leszek był najlepszy!

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
Tadeusz Kubiszyn poprawia plakat Jarosława Kaczyńskiego, koło swojego domu. - Nikt go nie zerwał - zaznacza. - To był tylko wiatr.
Tadeusz Kubiszyn poprawia plakat Jarosława Kaczyńskiego, koło swojego domu. - Nikt go nie zerwał - zaznacza. - To był tylko wiatr. Fot. Małgorzata Trzcionkowska
Niegosławice to jedyna gmina w woj. lubuskim, w której w pierwszej turze zdecydowanie wygrał Jarosław Kaczyński. Jednak niewielu mieszkańców chce otwarcie mówić o swoich preferencjach i sympatiach politycznych.

Na 3681 niegosławiczan, uprawnionych do głosowania w wyborach prezydenckich, do urn poszło 42,08 procent. Na Jarosława Kaczyńskiego oddali 630 głosów. Jego główny konkurent Bronisław Komorowski zebrał 506 głosów. Kolejny był Grzegorz Napieralski z poparciem 229 osób, zaś Andrzeja Leppera poparło 64 wyborców. Reszta kandydatów dostała minimalną liczbę głosów.

Tuż przed drugą turą wyborów, życie w gminie toczy się leniwie i spokojnie. Nie widać plakatów wyborczych na tablicach i słupach. Indagowani przez nas mieszkańcy mówią, że to, na kogo oddali głos, jest tajemnicą. - Nie byłem na pierwszym głosowaniu - stwierdza pan Bronisław, popijający piwo pod sklepem w Suchej Dolnej. - Ale do drugiej tury już pójdę i zagłosuję na mojego imiennika, też Bronka.

Jego kolega, Józef głosował, ale nie chce się przyznać, kogo poparł. - Tu bardzo dużo ludzi do kościoła chodzi - stwierdza. - Idą głosować, jak tam usłyszą, na kogo oddać głos. Dużo ludzi nie dotarło na wybory, bo w niedziele autobusy nie kursują i nie ma jak dojechać do lokali wyborczych. Jakby gmina zorganizowała dojazd, to może więcej by poszło.

- Nie głosowałam w pierwszej turze i nie pójdę w drugiej - zaznacza Magdalena Kopeć. - Nie złożyło się, bo córeczka akurat obchodziła roczek. Teraz też nie zagłosuję, bo wyjeżdżam. Ale generalnie bardziej mi się podobał Grzegorz Napieralski, bo był najmłodszym z kandydatów. Pójdę na wybory samorządowe, bo one bardziej nas dotyczą.

Wojciech Wlazło mówi, że spełnił swój obywatelski obowiązek i zagłosował. - Skreśliłem wszystkich kandydatów, bo żaden nie spełniał moich oczekiwań - podkreśla. - W niedzielę też pójdę i skreślę obu.
Na pytanie o preferencje wyborcze mieszkańców gminy, pan Wojtek głęboko się zastanawia. - Tu dużo starszych osób mieszka - wyjaśnia. - Może na ich wybory miał wpływ wypadek pod Smoleńskiem?
W Niegosławicach trudno znaleźć oznaki niedzielnych wyborów. Na jednym z drzew widać przybity pinezkami plakat. Wiatr oderwał jego górę, więc dopiero z bliska widać, że widnieje na nim Jarosław Kaczyński. W domu przy drzewie mieszka Danuta Kubiszyn, która otwarcie deklaruje poparcie dla tego kandydata. - Jestem przeciwko prywatyzacji - stwierdza. - Mówię to na przykładzie huty, w której pracował mój mąż. Wokół niej powstały prywatne spółki, w których ludzie od razu zaczęli słabo zarabiać. Po za tym jestem katoliczką i Kaczyński bardziej mi odpowiada. Przekonała mnie też debata w telewizji, chociaż było widać, że jest niższy od Komorowskiego, to przecież nie ma znaczenia.
Tadeusz, mąż pani Danuty popiera żonę w całej rozciągłości. - Jestem za Kaczyńskim bo nie lubię tych czerwonych - mówi. - Warto głosować na Leszka!
D. Kubiszyn podpowiada małżonkowi, że świętej pamięci Leszka już nie ma. Teraz kandydatem jest Jarek.
Oboje są dumni z powodu swoich preferencji i wyborów, ale zaznaczają, że nie wszyscy w rodzinie się z nimi zgadzają. - W ubiegłą niedzielę była bardzo gorąca dyskusja z moją siostrą - wspomina pani Danuta. - Myślę, że i tym razem nie obejdzie się bez kontrowersji. Oczywiście, że pójdziemy zagłosować ponownie i z pełnym przekonaniem oddamy nasze głosy na J. Kaczyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska