Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo wypłoszą ptaki

Bożena Bryl
Sołtys Lubiechni Wielkiej organizuje protest przeciwko elektrowni wiatrowej.

"Złóż protest przeciwko budowanym wiatrakom wokół Lubiechni i Kowalowa" - płatne ogłoszenie tej treści ukazało się wczoraj w "GL". Pod wskazanym numerem odezwał się sołtys Lubiechni Wielkiej Jan Hańbicki. - W ten sposób chcieliśmy zwrócić uwagę na problem nie tylko naszym mieszkańcom, ale też ludziom z okolicy - tłumaczył nam wczoraj.

Będzie debata

Na przyszły wtorek o 9.00 zaplanowana jest w gminie debata o projekcie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego pod farmę wiatrową w okolicy Lubiechni Wielkiej. - Wystąpiła o to firma Starke Wind z Gorzowa - powiedział nam burmistrz Rzepina Andrzej Skałuba. Zanim radni podejmą decyzję, czy stworzyć warunki umożliwiające budowę tej siłowni, mają prawo wypowiedzieć się mieszkańcy gminy. Konsultacje odbędą się w ratuszu. Każdy może w nich uczestniczyć.

Sołtys Hańbicki uważa, że ludzie przed debatą powinni wiedzieć, co ich ewentualnie czeka i zapowiada, że wraz z radą sołecką będzie o tym informował. - W czwartek zrobimy wiejskie zebranie - mówi. Zdaniem Hańbickiego z tych wiatraków nic dobrego nie będzie. - Jak zaczną szumieć, to całe ptactwo z okolicy wypłoszą, a to teren czysty, ekologiczny, z agroturystyką - przekonuje. Podkreśla, że wpływ takiej siłowni na zdrowie ludzi nie jest do końca zbadany. Dodaje, że takie protesty pojawiają się na Zachodzie, gdzie wiatraki od lat się kręcą. - Jakby nie szkodziły i nie przeszkadzały, to by tych protestów nie było - stwierdza.

Nie ma strachu

Firmę Starke Wind czeka więc trudna batalia. W Słubicach ją wygrała, mimo protestu grupy mieszkańców Golic, gdzie też taka siłownia. Zdaniem Starke Wind obawy mieszkańców są nieuzasadnione.

- Przygotowując projekt planu miejscowego dla farmy wiatrowej w gminie Rzepin, zachowaliśmy wszelkie normy i przepisy, tak aby farma wiatrowa była bezpieczna dla ludzi i przyrody - zapewnia dyrektorka Alicja Chilińska-Skubisz. Dodaje, że podczas prac planistycznych trwających około dwa lata, przeprowadzono wszelkie studia i ekspertyzy, m.in. studium wpływu elektrowni wiatrowych na krajobraz kulturowy, oddziaływanie akustyczne na środowisko (zachowanie odpowiedniej odległości ze względu na hałas), prognozę wpływu na środowisko, studium migracji ptaków oraz wiele innych. Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, wojewódzkiego konserwatora przyrody oraz wiele innych instytucji odpowiedzialnych za kształtowanie przestrzeni w tym rejonie.

- Pragnę podkreślić, że wybierając lokalizację pod przyszłe elektrownie wiatrowe, szczególny nacisk kładziemy na dobre kontakty z lokalną społecznością. W związku z tym jesteśmy zawsze żywo zainteresowani spotkaniami z mieszkańcami - zapewnia dyr. Chilińska-Skubisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska