Boskie klarnetowe solo w Błękitnej Rapsodii zagrał pierwszy klarnecista filharmonii.
Choć niestety z racji odległości nieczęsto goszczę w Filharmonii Gorzowskiej, to tym razem postanowiłem złożyć w niej wizytę. Program oraz wykonawcy byli z najwyższej półki. Gwiazdą wieczoru był światowej sławy pianista - Leszek Możdżer, który ze znakomitą orkiestrą symfoniczną wykonał m.in. "Błekitną rapsodię" Georga Gerswhina.
Choć niestety z racji odległości nieczęsto goszczę w Filharmonii Gorzowskiej, to tym razem postanowiłem złożyć w niej wizytę. Program oraz wykonawcy byli z najwyższej półki. Gwiazdą wieczoru był światowej sławy pianista - Leszek Możdżer, który ze znakomitą orkiestrą symfoniczną wykonał m.in. "Błekitną rapsodię" Georga Gerswhina.
Choć niestety z racji odległości nieczęsto goszczę w Filharmonii Gorzowskiej, to tym razem postanowiłem złożyć w niej wizytę. Program oraz wykonawcy byli z najwyższej półki. Gwiazdą wieczoru był światowej sławy pianista - Leszek Możdżer, który ze znakomitą orkiestrą symfoniczną wykonał m.in. "Błekitną rapsodię" Georga Gerswhina.