Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brama dawno zamurowana

JANCZO TODOROW 068 363 44 60 [email protected]
Już niedługo mieszkańcy jednej z kamienic nie będą mogli ani przejść, ani przejechać drogą w parku miejskim. Co prawda jest ona nielegalna, ale jest. - Chyba będziemy teraz latać do domu helikopterem - denerwuje się lokatorka Wanda Pietrek.

Sprawa nielegalnego przejazdu przez park w Żarach ciągnie się od kilku lat. Pech chciał, że kiedy ludzie kupowali na własność lokale od Wojskowej Agencji Mieszkaniowa, nikt się nie zastanawiał, z której strony mają docierać do swoich mieszkań.

Brama dawno zamurowana

Swego czasu do budynku był dojazd od strony wschodniej, a brama prowadziła do kamienicy z terenu szpitala. Ale ją zamurowano. Wtedy znaleziono wyjście od strony zachodniej. Ktoś rozwalił mur oddzielający podwórko od parku miejskiego i po cichu, na dziko, samochody oraz mieszkańcy ruszyli alejką wśród drzew.
Rozmowy władz miasta z zarządcą nieruchomości oraz z kierownictwem szpitala wojskowego w Żarach, do tej pory nie załatwiły problemu. Teraz sprawa stanęła na ostrzu noża. Rozpoczęto modernizację parku i teren został przekazany wykonawcy, jako plac budowy. Lada moment trzeba będzie ogrodzić park i rozpocząć prace. Wtedy ani samochody, ani piesi nie wydostaną się z posesji przy Domańskiego 22. Również po zakończeniu modernizacji parku, dotychczasowy przejazd alejką będzie niemożliwy. Bo przecież nie ma już przejazdu przez szpital.

Jak będziemy żyć?

- Przecież musi być jakiś dojazd do naszej posesji. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy zostali odcięci od świata - mówi Jacek Mokrzycki. - To nie do pomyślenia. Ktoś musi nam pomóc - dodaje.
- Będzie problem, z tym którędy mamy przechodzić i przejeżdżać - dodaje Roman Grondecki. - Mieszkają tu 34 rodziny. Wiele z nich ma samochody. Wszyscy jesteśmy zmartwieni, co będzie dalej, jeżeli zagrodzą park. Ani wyjść, ani wyjechać, jak będziemy żyć - pyta lokator kamienicy.
Prace modernizacyjne w parku rozpoczną się już za kilka dni. Na początku prowadzone będą roboty ziemne. Trzeba założyć kanalizację, sieć energetyczną i wodociągową. Part będzie miał teraz nowoczesną instalację, nawet odwadniającą. - Niestety, przejazd przez to miejsce jest nielegalny - stwierdza zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Wojskowa Agencja Mieszkaniowa sprzedała nieruchomość bez dojazdu, teraz mieszkańcy mają problem - dodaje.
Jak można jednak zostawić ludzi na pastwę losu? - Od strony szpitala wojskowego została wydzielona geodezyjnie działka na nowy dojazd, ale kto go wykona, to już nie nasza sprawa. Miasto na pewno nie będzie go budowało - informuje wiceburmistrz.

Przejazd do sądu

- Problem jest nam znany, prowadzimy korespondencję z WAM. Jeżeli się nie dogadamy w sprawie finansowania budowy, to skierujemy sprawę do sądu - wyjaśnia zarządzająca wspólnotą w kamienicy Ewa Śmieszek. - Mieszkańcy muszą mieć dojazd, ale nas jako zarządcy nie stać na budowę nowej drogi.
Nie wiadomo ile czasu na rozstrzygnięcie sporu zostało. Sprawy sądowe zazwyczaj ciągną się długo, a przejazd przez park może zostać zamknięty jeszcze w przyszłym tygodniu. - Trudno powiedzieć, czy stanie się to za kilka dni, czy tygodni, ale prędzej czy później park będzie zamknięty. Jego teren jest już placem budowy - kończy J. Niezgodzki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska