Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk na sulechowskiej al. Niepodległości

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Tak dziś wygląda bruk na al. Niepodległości
Tak dziś wygląda bruk na al. Niepodległości Tomasz Gawałkiewicz
Decyduje się kształt al. Niepodległości, jednej z najważniejszych arterii miasta. Drogi powiatowej. Czy pójdzie do remontu? Skąd na to wziąć pieniądze. Bo miasto nie da.

Od pewnego czasu dyskutowana jest sprawa remontu al. Niepodległości. To jedna z głównych ulic miasta. Ale należy do powiatu. Ma 900 m, wiedzie od Bramy Piastowskiej do dworca kolejowego. Po drodze są banki i liczne instytucje, ale przede wszystkim szpital. I dawne starostwo. A także liczne piękne secesyjne kamienice, nawet wille.

- Al. Niepodległości to prawie kilometr nawierzchni do wymiany - powiedział kilkanaście dni temu Jerzy Fabiś, członek zarządu powiatu. Droga bowiem była w tak fatalnym stanie, że w starostwie uznano, iż lepiej zdjąć dziurawy asfalt, niż narażać się na płacenie odszkodowania kierowcom, którzy zniszczą resory, urwą miskę olejową...

Frezowaniem nawierzchni zajęła się firma Budimex, która zrobiła to za darmo. Lub też inaczej: w formie rekompensaty za zniszczone gdzieś indziej drogi.
- Po sfrezowaniu asfaltu odsłoniła się ładna, poniemiecka kostka granitowa - relacjonuje J. Fabiś. - Powstało jednak pytanie: co dalej? Zostawić bruk, czy kłaść nową warstwę asfaltu? I czy miasto dołoży się do remontu?

Można zastosować, w zależności od finansów, dwa rozwiązania, jedno kosztowniejsze od drugiego. Położenie nowego asfaltu wymaga usunięcia bruku (dziś już nie wolno kłaść asfaltu na kostkę), wykorytowania podłoża, nałożenia tłucznia i dwóch warstw masy bitumicznej. Lecz zaraz wyskakuje paskudna zagwozdka...

- Pod jezdnią jest stara, poniemiecka kanalizacja burzowa, z rurami o przekroju 200 mm, które się łatwo zapychają - tłumaczy Fabiś. - Oznacza to, że przed ułożeniem asfaltu trzeba koniecznie zbudować kanalizację i burzową, i sanitarną. Wariant drugi, pozostawienia bruku, też nie zwalnia to nas od budowy kanalizacji. Choć może nieco później...

Asfalt czy bruk

Powiatu nie stać w tym momencie na asfalt. Dlatego zwrócił się pisemnie do ratusz o wsparcie finansowe, choć o 100 tys. zł, co stanowiłoby 25 proc. kosztów całego remontu.

- Dziś nie mamy tyle złotówek, odpisaliśmy staroście, że o pieniądzach możemy ewentualnie rozmawiać w drugim półroczu - mówi burmistrz Roman Rakowski. Jego zdaniem, al. Niepodległości powinna być jednak asfaltowa. - Mam już sygnały od mieszkańców, którzy od paru dni jeżdżą po bruku, że to nie jest dobre rozwiązanie. Poza tym "drogi wojewódzkie" budując swój kawałek ul. Okrężnej od ronda do Bramy Piastowskiej kładą asfalt. A przecież Niepodległości jest przedłużeniem Okrężnej.

- Nowy szpital jest dobrze izolowany, nie sądzę, żeby jazda samochodów po kostce mogła przeszkadzać pacjentom - uważa Wojciech Świtała, zastępca dyrektora szpitala. - Poza tym stary bruk jest ładny, byłoby to przywrócenie historycznego wyglądu al. Niepodległości.

No właśnie, Powiatowy Zarząd Dróg miał już telefon od konserwatora zabytków, oznaczający jego zainteresowanie dawnym wyglądem ulicy.
Fabiś informuje, iż w najbliższym czasie, dopóki nie znajdą się pieniądze, na pewno pozostanie bruk. Tyle, że dla bezpieczeństwa kierowców wszędzie zostaną obniżone studzienki zamontowane w jezdni i wyrównane nierówności. - Zlecenie na te prace już poszło, w maju będą wykonane - deklaruje J. Fabiś. A jak będzie później wyglądała Niepodległości? Pożyjemy, zobaczymy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska