Była energia, zaangażowanie, dobra obrona. Opinie po meczu Enea Zastal BC Zielona Góra - Tsmoki Mińsk w lidze VTB

• Oliver Vidin: Potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa po miesiącu ciężkiej pracy.
• Jarosław Zyskowski: Cieszę się, że wygraliśmy, jest dobra atmosfera.
• Konrad Szymański: Kluczem do zwycięstwa była energia, którą wnieśliśmy na parkiet.

W niedzielę (31 października) koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w lidze VTB. Przed własną publicznością pokonali Tsmoki Mińsk 96:64. I to w jakim stylu! Relację z tego meczu znajdziesz TUTAJ

Jedną z głównych postaci w zespole wicemistrzów Polski był mocno krytykowany po wcześniejszych występach Branden Frazier. W niedzielę zdobył 16 punktów, trafiając wszystkie rzuty z gry w tym 4/4 za trzy, dołożył 7 asyst.

- Z Brandenem przeprowadziłem jedną poważną rozmowę i doszliśmy razem do tego, żeby zaczynał mecz na pozycji numer 2, a Nemanja [Nenadić - red.] będzie na „jedynce”. A później, w trakcie meczu, zmienimy pozycje. Wtedy rywale mają kłopot, tracą koncepcję obrony - tłumaczył trener Vidin.

- Potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa po miesiącu ciężkiej pracy, podróży różnych. Czekaliśmy na jeszcze jednego zawodnika do rotacji, który wrócił - Tony Meier - i teraz jest łatwiej. Myślę, że powoli wracamy i będzie coraz lepiej - dodał trener Vidin. - Kluczem do zwycięstwa była jak zawsze obrona, która dała nam dużo szybkich ataków i łatwych punktów. Ale jeszcze musimy się uczyć.

Ponad 10 minut na parkiecie spędził Konrad Szymański, zaliczając trzeci mecz w lidze VTB, w którym zapunktował. Trafił po odważnym, dynamicznym wejściu pod kosz, mimo obrony Artema Kuzmina.

- Jestem zadowolony, bo przerwaliśmy złą passę, w końcu się przełamaliśmy - podkreślił 19-letni Szymański. - Kluczem do zwycięstwa była energia, którą wnieśliśmy na parkiet. Wcześniej tego brakowało. Ja miałem za zadanie walczyć za trzech, biegać i bronić.

- Myślę, że ostatnie mecze gramy z takim zaangażowaniem, jakiego oczekujemy my i trener, więc idziemy w dobrym kierunku. To drugi mecz wygrany z rzędu. Mam nadzieję, że ta passa będzie dosyć długa - dodał Jarosław Zyskowski, który akurat tego spotkania nie może zaliczyć do udanych. Trafił 1/6 rzutów z gry.

- Zdarzają się takie mecze, że po prostu nic nie chce wpadać. Nawet sytuacja spod kosza, gdzie miałem taki rzut, którego zazwyczaj nie da się nie trafić, a piłka wypadła - przyznał Zyskowski. - Ale to odchodzi na dalszy plan, cieszę się, że wygraliśmy, jest dobra atmosfera, plus 30 w domu. Obrona też była na wysokim poziomie, bo 60 punktów straconych, więc fajnie. Mam nadzieję, że tak będzie cały czas.

Obejrzyj wideo: Superpuchar: Enea Zastal BC Zielona Góra - Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 84:69