Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były szef Czarnych Żagań chce wrócić do gry

Redakcja
Jerzy Woźniak (z prawej), były prezes Czarnych Żagań chce reaktywować zespół, ale zastrzega, że licencje może zdobyć do 30 czerwca
Jerzy Woźniak (z prawej), były prezes Czarnych Żagań chce reaktywować zespół, ale zastrzega, że licencje może zdobyć do 30 czerwca Małgorzata Trzcionkowska
- Do 30 czerwca mam czas na uzyskanie licencji dla klubu Czarni Żagań - mówi Jerzy Woźniak, były szef drugoligowego zespołu. - Żeby to osiągnąć, muszę zacząć działać już dzisiaj. Dlatego postawiłem ultimatum władzom miasta.

W poniedziałek, podczas nadzwyczajnej sesji radni dali burmistrzowi zielone światło do prowadzenia rozmów w sprawie reanimacji klubu Czarni Arena Żagań, który praktycznie przestał istnieć w lipcu ubiegłego roku. Bo nie uzyskał licencji na grę w jakiejkolwiek lidze. Jeszcze w tym tygodniu ma zostać opracowany program ratowania klubu. - Nikt nie wie, na ile zadłużeni są Czarni - mówi burmistrz Daniel Marchewka. - To kwota od 400 do 700 tys. zł. Jednak zależy nam wszystkim, aby klub działał w czwartej, a docelowo w trzeciej lidze. Żeby tak się stało, trzeba rozpocząć działania natychmiast.

Prezes Woźniak złożył rezygnację w ubiegłym roku, ale jak zaznacza, nie była ona ważna, bo nie było już zarządu, który mógłby zwolnić go z obowiązków. - Wcześniej mówiło się, że to były burmistrz utrudnia działania klubu i nie przekazuje pieniędzy - wytyka Woźniak. - Ale teraz mamy nowe władze, a ja nadal nie mam dostępu do obiektów sportowych, ani obiecanych pieniędzy, które potrzebuję na spłatę skarbówki. Bez tego nie jest możliwe uzyskanie licencji. Czekam na działania władz tylko do dzisiaj. Nie będę więcej na próżno przyjeżdżał do Żagania.

Więcej przeczytasz w środę (26 czerwca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z południa województwa

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska