Wybory do Parlamentu Europejskiego już w tę niedzielę. Tego dnia głosuje większość państw Unii, choć w kilku krajach mieszkańcy poszli do urn w czwartek i piątek albo pójdą w sobotę. W sumie ponad 300 mln osób wyłoni 785 reprezentantów, z tego 50 Polacy. Warto głosować, bo im większa frekwencja, tym więcej europosłów możemy wybrać w naszym (lubusko-zachodniopomorskim) okręgu.
Dlaczego ważna jest frekwencja?
Wynika to z ordynacji do Parlamentu Europejskiego i z procedury liczenia głosów. Najpierw Państwowa Komisja Wyborcza liczy te oddane na poszczególne komitety (ugrupowania lub partie) w skali kraju. Po to, żeby sprawdzić, które przekroczyły 5-procentowy próg. Te, które uzyskały mniej niż 5 proc. poparcia, odpadają z dalszego liczenia.
Potem 50 mandatów, jakie przypadają Polsce, przeliczane są w skali kraju między komitety, które przekroczyły próg wyborczy. Wychodzi np., że partia X dostanie 20 mandatów, Y - 19, a Z - 11. Wówczas PKW sprawdza wyniki w poszczególnych okręgach.
Odrębnie dla każdego komitetu mnoży się liczbę ważnych głosów oddanych na niego w okręgu, przez liczbę mandatów, które mu przypadają. A wynik dzieli się przez liczbę ważnych głosów oddanych na ten komitet w skali kraju. Wychodzi np., że partia X uzyskuje w danym okręgu dwa mandaty. Otrzymują ci kandydaci, którzy uzyskali największą liczbę głosów.
To dlatego ważna jest frekwencja. Jeśli w naszym okręgu będzie wyższa niż w innych, możemy wybrać łącznie trzech europosłów, a jeśli będzie dużo niższa - tylko jednego. Realna liczba to dwóch.
Jak głosujemy?
Przy urnach dostaniemy jedną kartę formatu B3 (35x50 cm), a na niej 97 kandydatów z naszego okręgu. Będą pogrupowani na 10 listach poszczególnych komitetów. Zakreślamy krzyżyk tylko przy jednym nazwisku, które chcemy poprzeć.
- Ważne jest, żeby ów krzyżyk stanowiły dwie linie, które krzyżują się w kratce obok nazwiska - podkreśla Stanisław Blonkowski, szef delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Zielonej Górze. - W przeciwnym razie głos może być uznany za nieważny.
Nieważny będzie także wtedy, gdy wrzucimy kartę bez zakreśleń lub gdy zakreślimy więcej niż jedno nazwisko na listach różnych komitetów (np. partii X i Y). Natomiast jeśli zakreślimy więcej niż jedno nazwisko, ale na tej samej liście (np. partii Z), głos będzie ważny - liczy się jako oddany na tego kandydata spośród zakreślonych, który zajmuje wyższą pozycję na tej liście.
Czym zajmują się europosłowie?
Dotąd jednym z najważniejszych dokonań europarlamentu było wprowadzenie wspólnej waluty w 1999 r., obowiązującej na razie w 16 krajach Unii.
Co roku głównym zadaniem jest rozdysponowanie budżetu, który wynosi 133 mld euro rocznie. Największa część pieniędzy idzie na gospodarkę i innowacje, tworzenie miejsc pracy, rolnictwo, a także na wyrównywanie różnic między najbogatszymi i najbiedniejszymi regionami Unii.
Największym wyzwaniem w tej kadencji będzie przeciwdziałanie skutkom kryzysu finansowego na świecie i recesji w większości państw Europy. Na razie odpowiedzią europarlamentu na kryzys jest pakiet gospodarczy wartości 200 mld euro, skierowany na ratowanie małych i średnich przedsiębiorstw.
Ile zarobi europoseł?
Nowi europosłowie będą otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 7.665 euro brutto miesięcznie. Do tego 298 euro diety za każdy dzień posiedzenia parlamentu lub komisji PE czy frakcji partyjnej - łącznie ok. 16 dni miesięcznie, czyli 4.768 euro. W sumie pensja plus dieta pobytowa wynosi 11.283 euro miesięcznie. Na działalność biur krajowych europoseł otrzymuje 4.202 euro na miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?