Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co to był za mecz! Szalone rzuty, walka na całym boisku. Szkoda, że przegraliśmy... [ZDJĘCIA]

mk
Mariusz Kapała / GL
Przegraliśmy bardzo ważny mecz. To było szalone spotkanie, które będziemy długo pamiętać

Mecz z Polskim Cukrem był bardzo ważnym spotkaniem, bo teraz na finiszu rundy zasadniczej nie ma już nieważnych spotkań, a dodatkowo pojedynki między kandydatami do medali mają spore znaczenie.

Mieliśmy więc przedsmak tego co będzie działo się w play offach. Tu każda piłka była ważna, każda strata mogła mieć znaczenie, a dekoncentracja wpływ na wynik. Pierwsza połowa dostarczyła sporych emocji. Walczono, gra była szybka i akcje przenosiły się w błyskawicznym tempie na drugą stronę boiska. Lepiej zaczęli torunianie i w 3 min po rzucie Karola Gruszeckiego wygrywali 9:2. Nasi jednak szybko ich dogonili i w 5 min, po efektownej akcji Adama Hrycaniuka po raz pierwszy w tym meczu wygrywaliśmy 15:13. Nikt nie odpuszczał. Zespoły na trójkę odpowiadały trójką, na akcję - akcją. W 7 min, po rzucie zza linii 6,75 m Łukasza Koszarka było 20:15, ale Polski Cukier szybko to odrobił. W drugiej kwarcie też długo było remisowo, ale w pewnym momencie rywale zaliczyli kilka udanych akcji, my nie potrafiliśmy odpowiedzieć i po trafieniu Aarona Cela było 37:31 dla rywali. Ku radości fanów Stelmet szybko dogonił rywala i w 16 min, po rzutach osobistych Michała Sokołowskiego było 38:37. W samej końcówce wydawało się, że zejdziemy na przerwę z jakąś przewagą, ale przy stanie 46:42 mieliśmy trzy akcje, które nie zakończyły się punktami. Trafiali za to rywale. Ekipy schodziły na przerwę przy stanie 48:48 co zapowiadało w drugiej połowie wielkie emocje.

I tak było. Trzecia kwarta to szalone, szybkie akcje i słaba obrona obu zespołów. Prowadzenie zmieniało się niemal po każdym rzucie, nikt nie mógł odskoczyć. Stelmet kilka razy oddalał się na trzy punkty, ale nie potrafił odskoczyć na więcej. Bardzo fajnie zaprezentował się Kodi Justice, formą błysnął Sokołowski. Ale rywale też pokazali klasę. Przed czwartą kwartą wygrywaliśmy ale tylko 79:78.

W czwartej kwarcie rozgorzała zacięta walka. Znów było kosz za kosz, trójka za trójkę. Emocje były ogromne. Kiedy w 38 min po trójce Koszarka było 97:93 wydawało się, że jesteśmy bardzo blisko sukcesu. Niestety potem była seria błędów, nerwów z naszej strony po rzucie Roba Lowery’ego rywal wygrywał 105:97. Do końca była tylko minuta i 17 sekund. Nasi potrafili w zażartej walce wyrównać bo na sekundę i osiem dziesiątych za trzy trafił Sokołowski. Dogrywka była nieunikniona. Niestety bohaterem meczu został Lowery który praktycznie z połowy boiska trafił za trzy. Co to był za mecz!

Stelmet Enea BC Zielona Góra vs CSKA Moskwa. WIDEO:

Stelmet Enea BC - Polski Cukier Toruń 107: 110 (26:25, 22:23, 31:30, 28:32)
Stelmet Enea BC: Starks 25 (3) Sokołowski 19 (3), Hrycaniuk 13 (1), Sakić 12, Zamojski 4 oraz: Koszarek 16 (4), Planinić 12, Justice 8, Hosley 4, Mokros 0.
Polski Cukier: Lowery 28 (4), Cel 13 (3), Gruszecki 12 (3), Mbodj 10, Umeh 8 (2), Wiśniewski 4, oraz: Diduszko 12(2), Śnieg 11, Kulig 7 (1), Sulima 5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska