Jesz niedzielny obiad, a Rademenez rapuje. Kładziesz się spać z myślą o nadchodzącym tygodniu, a on dalej swoje. Budzisz się w poniedziałkowy poranek, a Radosław Rademenez Blonkowski nie przestał przez chwilę rapować.
I w końcu... dokonał niemożliwego. Zielonogórzanin rapował dla małej Ani Orłowskiej, która choruje na SMA, 24 godziny bez przerwy.
Dzielna Ania z Zielonej Góry walczy z SMA 1
Historia małej, dzielnej Ani z Zielonej Góry poruszyła wiele serc. Dziewczynka choruje na rdzeniowy zanik mięśni - SMA 1. Jej rodzina zbiera fundusze na terapię genową. Koszt jest olbrzymi - ponad 9 milionów złotych...
Tu opisywaliśmy historię choroby dzielnej dziewczynki:
Ania Orłowska urodziła się w czerwcu 2020 roku. Była pełną radości dziewczynką, szczęściem całej rodziny. Jednak po pewnym czasie rodzice zauważyli, że coś niedobrego się z nią dzieje. Badania wykazały, że Ania choruje na zanik mięśni. Rodzice rozpoczęli walkę o życie córeczki.
Mnóstwo osób chce pomóc małej Ani z Zielonej Góry
Szybko ruszyła lawina pomocy dla małej Ani. Organizowane są dla niej kiermasze, zbiórki, spontaniczne akcje.
- Uwaga! Bijemy z Lorkiem rekord na największą lekcję gotowania online! Dla Ani z Zielonego Wzgórza
- Wszyscy chcą pomóc małej, dzielnej Ani. Na zielonogórskim deptaku zorganizowano dla niej wielką akcję! Zobaczcie, co się działo
- Mieszkańcy Chynowa mogą uczyć innych empatii. W parę godzin zebrano prawie 10 tys. zł dla Ani Orłowskiej
A Radosław "Rademenez" Blonkowski postanowił, że pobije dla Ani rekord rapowania 24 godzi bez przerwy. By o dziewczynce dowiedziało się jak najwięcej osób. I by każdy dorzucił choć parę złotych na jej leczenie.
Tutaj pisaliśmy o pomyśle bicia rekordu 24 godzin rapowania bez przerwy: Rademenez bije kolejny rekord. Zielonogórzanin chce rapować 24 godziny bez przerwy. Wszystko dla małej Ani chorej na SMA. Co za gość!
Wideo: Tak Rademenez zapowiadał bicie rekordu dla małej, dzielnej Ani:
- Mam nadzieję, że mi wyjdzie - mówił w rozmowie z "GL" Rademenez, jeszcze przed rozpoczęciem bicia kolejnego rekordu. - Jeśli nie, to przynajmniej spróbuję. Wierzę, że się uda, a akcja da rozgłos zbiórce na Anię. Jestem tatą, mam zdrowe dzieci. Chciałbym, żeby inne też mogły się tym zdrowiem cieszyć.
Radosław Rademenez Blonkowski rapować zaczął w niedzielę, 21 marca, w samo południe. Internauci mogli oglądać przez cały czas jego zmagania poprzez transmisję online. I wpłacać pieniądze na specjalną skarbonkę.
- Chodziło o nagłośnienie sprawy. I będzie dobrze, bo ludzie, wiesz, będą o tym tu mówili częściej, ej! Każdy może wpłacić symboliczną kwotę. Każdy może pomóc z tym tematem potem - rapował Rademenez w mniej więcej 22. godzinie akcji.
24 godziny rapowania bez przerwy dla Ani Orłowskiej. Rademenez dokonał niemożliwego
Zdarty głos, zmęczenie, brak snu. I ciągły freestyle. Tak wyglądało rapowanie dla Ani. Były chwile kryzysu, jak ten pomiędzy godziną 5.00 a 8.00. Ale Rademenez się nie poddał. W międzyczasie pozdrawiał kolejne osoby, zdążył zrobić sobie tatuaż z liczbą 24 (!), opowiadać na bieżąco, jaką kwotę udało się zebrać dla małej wojowniczki do tej pory. Miał swoją walkę z czasem, jak i walkę z czasem prowadzi Ania...
A na koniec pokazał prawdziwy popis umiejętności. I... udało się. Rademenez, jesteś wielki! Przez 24 godziny udało się zebrać ponad 80 tys. zł!
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?