Na zagraniczne wojaże pieniędzy nigdy nie braknie. A zabraknąć nie może, szczególnie gdy obok przedsiębiorców znajdują się lokalni notable, którzy swoją osobą znacznie podnoszą rangę tego wydarzenia.
Tak było też podczas eskapady na EXPO do Dubaju. Gdzie z gronem starannie wyselekcjonowanych przedstawicieli lubuskiego biznesu zabrali się najwybitniejsi przedstawiciele lubuskiego samorządu. Którzy, oprócz przewodniczącego sejmiku, z biznesem mają z reguły tyle wspólnego ile Dubaj z województwem lubuskim.
Ale to nikomu nie przeszkadza ocenić wyjazd jako bezprecedensowe i nadzwyczajne wydarzenie, które w przyszłości przyniesie tyle dobrego, że obawiać się należy czy będzie to w stanie znieść cała Ziemia Lubuska.
Czego więc dowiedzieliśmy się z czwartkowej konferencji…?
Przede wszystkim tego, że przewodniczący sejmiku Wacław Maciuszonek nigdy nie krytykował żadnej misji, a jedynie – jak sam podkreślił - odnosił się do sposobu organizacji takich wyjazdów. Pomysł ocenia jednak na piątkę. I nic w tym dziwnego skoro sam wziął udział w wycieczce do Dubaju.
Jak rzeczywiście wyglądały te oceny, wystarczy zajrzeć do wypowiedzi przewodniczącego z wiosny 2021 roku.
Z kolei od przedstawicielki Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej Bogumiły Gramzy dowiedzieliśmy się również, że nasi przedsiębiorcy byli wspaniale przygotowani, ale prawdziwy zachwyt budził „brak obiegu papierowego dokumentów”.
Jeśli w XXI wieku elektroniczny obieg dokumentów rzeczywiście jest przedmiotem zachwytu, to może my już zostawmy ten Dubaj w spokoju.
Ale były też dobre strony. Nasi rodzimi przedsiębiorcy nawiązali sporo nowych kontaktów, które mają w przyszłości pozwolić im na rozwijanie swoich biznesów.
Jak zauważył członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, „podkreślano pomysłowość, nowoczesne walory i poszanowanie dla środowiska, które zaprezentowała nasza misja”.
Przedsiębiorca Jan Kurałowicz, prowadzący Design Studio z Żar podkreślił, że sam miałby bardzo małe szanse na taki wyjazd. - Wyjazd do Dubaju był pełen sukcesu. Spotkania B2B mają najlepsze przełożenie na kontakty biznesowe. Mi udało się nawiązać współpracę z producentem pudełek do oraz obroży dla psów. Dziś wiemy już jak poruszać się po tamtejszym rynku. Tak małe firmy jak moja mają małe szanse na podobne wyjazdy i gdyby nie misja nigdy byśmy się tam nie znaleźli – podkreślił przedsiębiorca, który liczy na dalsze wsparcie urzędu.
Anna Tomaszewska z firmy WAMA Polen podkreśliła, że to było 4 i pół dnia intensywnych spotkań, podczas których udało się nawiązać kontakty z firmami zagranicznymi z branży medycznej. Jakie będą efekty tych spotkań, okaże się jednak dopiero w przyszłości.
Sejmikowa opozycja nie ma jednak złudzeń co do sensowności podobnych eskapad. Zbigniew Kościk, radny sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości wprost podsumowuje wylot do Dubaju jako wyjazd turystyczny dla trzech radnych z PO oraz dla przewodniczącego sejmiku.
- Oprócz polityków, którzy polecieli za publiczne pieniądze, w tym wyjeździe uczestniczyły w dużym stopniu zaprzyjaźnione firmy, zajmujące się takimi rzeczami, których działania nie bardzo pasują do rynku arabskiego. Wśród nich była np. firma, która jak wynika z PKD produkuje ozdoby świąteczne. A ktoś zgadnie, na co w kraju arabskim nasze ozdoby świąteczne? Dla mnie to pieniądze wyrzucone w błoto. Przypomnę tylko, że w 85 procentach koszty tego wyjazdu zostały pokryte przez unię europejską – podkreśla Zbigniew Kościk.
[video] 20007 [/video]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?