Mieszkańcy Cottbus, będący za przyjmowaniem uchodźców, zebrali się w środę ok. 18.00 na placu, przy którym akurat mieści się festiwalowy klub Jimmy’s Diner. Ten sam, gdzie na jednej ze ścian wiszą portrety wszystkich prezydentów USA - od Waszyngtona do Obamy.
Potem manifestanci, cały czas w asyście policji, wyszli na deptak i tu - przed synagogą (obiekt niedawno sprzedali gminie żydowskiej ewangelicy) - ruszyli na Stary Rynek. Tam m.in. ułożyli serce ze zniczy. Dwóch młodych mężczyzn próbowało wywiesić w oknach kamienicy napis „Uchodźcy witajcie”, ale okazał się za długi.
Cottbus musiało ostatnio przyjąć więcej uchodźców, niż wynikało z planów. Trzeba ich było ulokować w hali sportowej. Jak podkreśla nadburmistrz Holger Kelch, ważna była wtedy pomoc partnerskiej Zielonej Góry, z której przyjechały śpiwory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?