Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cudny ogródek państwa Perzyńskich. Od ponad 30 lat dbają o magię świąt i robią to przepięknie! | WIDEO, ZDJĘCIA

Joanna Niedziela
Joanna Niedziela
Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Wideo
od 12 lat
Kiedy zbliża się grudzień, wielkimi krokami nadchodzą święta, to okna, balkony i ogrody wieczorami zaczynają świecić tysiącami lampek - na dworze zaczyna być jakby magicznie. Co roku, od ponad 30 lat dbają o to państwo Perzyńscy z Zielonej Góry i robią to w sposób... niesamowity, cudowny, wspaniały, jedyny! Tu jest jak w bajkowej krainie.

W pierwszą niedzielę adwentu ogród państwa Perzyńskich staje się miejscem dziesiątek świetlnych iluminacji rozbłyskając tysiącami świątecznych światełek. To już tradycja - od 30 lat.

Co roku pojawiają się nowe ozdoby

Pani Ewa i pan Eugeniusz mieszkają w Zielonej Górze przy ulicy Poniatowskiego. Co roku tworzą świąteczną krainę rodem z baśni uzupełniając kolekcję iluminacji o nowe elementy. Nie tylko cała rodzina nie może się doczekać, kiedy zabłyśnie świąteczny ogród. Sąsiedzi i mieszkańcy Zielonej Góry również wyczekują tego uroczystego momentu. Przygotowania należy jednak dużo wcześniej.

- To trwało około 3-4 tygodni. W tym roku pogoda tak nie dopisywała. Były przymrozki, śnieg, deszcz i wiatr, dlatego trwało to troszeczkę dłużej - mówi pan Eugeniusz Perzyński.

To miejsce jest naprawdę przecudowne. Każdej zimy przyjeżdżają tu tysiące osób. Nie tylko zielonogórzanie! Państwa Perzyńskich
chętnie odwiedzają całe rodziny z okolicznych miejscowości, a nawet całego woj. lubuskiego. I wszyscy jak zaczarowani podziwiają bajkowy ogród, w którym jak nigdzie na świecie, czuć ducha świąt Bożego Narodzenia.

Sprawianie radości jest bezcenne

Widok magicznego ogrodu sprawia wiele radości przechodniom i odwiedzającym, ale właściciele nie narzekają na odwiedzających, mówią, z satysfakcja, że jeśli mogą sprawić komuś radość, jest to bezcenne. Przy wejściu przygotowane jest pudło z cukierkami. Gdy tylko pojawiają się dzieci, pani Ewa od razu wita ich słodyczami.

Ten magiczny ogródek oglądają gościa z całego Lubuskiego. ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ >>>

Cudny ogródek państwa Perzyńskich. Od ponad 30 lat dbają o m...

A sam pomysł na przyozdobienie posesji powstał kilkanaście lat temu podczas odwiedzin rodziny w Berlinie.

- Jeździliśmy w grudniu do siostry męża, do Berlina. Widzieliśmy, jak tam właściciele domków je pięknie przyozdabiają w Adwent – wspominała rok temu pani Ewa. – Pomyśleliśmy, że warto byłoby ozdobić nasze śliwki. Dziewczynki by się ucieszyły.

I tak zrobili. Ich grudniowa tradycja trwa od ponad 30 lat.

Rok temu Pan Eugeniusz wspominał też, że nie ma już miejsca na kolejne ozdoby, ale jak się okazało, rację miała żona - pani Ewa, która mówiła, że wciśnie jeszcze kilka dekoracji. W tym roku też są nowości - lampion, laska, ławeczka i kilka innych figurek.

-Żona jakoś to tak zawsze poupycha, że to miejsce się znajdzie. Co roku coś dokupuje! - dodaje Pan Eugeniusz

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska