Dziewięć nowiutkich dróg za łączną kwotę blisko 6,2 mln zł. W Bytomiu Odrzańskim dosłownie na dniach powinna rozpocząć się największa tegoroczna inwestycja zapisana w budżecie, czyli przebudowa ulic w ramach tzw. "schetynówek”.
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to do końca października wspomniane trasy będą już gotowe - mówi nam burmistrz, Jacek Sauter. Przebudowane zostaną więc: ul. Szeroka, ul. Polna (do cmentarza), ul. Kolejowa, ul. Młyńska, ul. Fabryczna, ul. Liliowa, ul. Sienkiewicza, ul. Botaniczna oraz część ul. Sucharskiego.
Co na to mieszkańcy?
- Bardzo dobrze, bardzo dobrze - kiwa z uznaniem jeden z mieszkańców, którego spotykam przy ul. Szerokiej, na wieść o planowanych zmianach.
Sam burmistrz również nie ukrywa zadowolenia, jednak jak zaznacza, gmina będzie musiała uporać się przy okazji tej inwestycji z poważnym problemem, związanym z osobnymi pracami planowanymi przez energetykę. Konkretnie chodzi o okablowanie linii napięcia właśnie na ul. Szerokiej oraz ul. Polnej. - Dziś ul. Szeroka wygląda, jak wygląda, jest tam jedna wielka "pajęczyna” jeśli chodzi o kable. Firma Enea od jakiegoś czasu planowała uregulować m.in. tę kwestię - tłumaczy mi włodarz.
Niestety, terminy inwestycji zakładu Enea nie zbiegają się do końca z wielkim remontem dróg, co z wiadomych względów utrudnia prace na wspomnianych dwóch ulicach. - Nie mogę mieć oczywiście żadnych pretensji do Enei, oni robili wszystko z planem, to mój problem, że pewne rzeczy musieliśmy nagle w gminie przyspieszyć - tłumaczy burmistrz. Jak zaznacza chodzi o nowego inwestora. Dzięki temu, że budowana jest właśnie duża fabryka mebli, gmina wystąpiła o poszerzenie "schetynówek” o drogi, które będą do niej prowadzić (czyli m.in. ul. Szeroką). Jak dodaje, aby rozwiązać problem, spotkał się już z przedstawicielami Enei. Reakcja była pozytywna, jednak, jak wiadomo, ze względu na procedury, pewnych rzeczy nie da się po prostu przyspieszyć. - W związku z tym pomyślimy wspólnie z wykonawcą naszej inwestycji, aby harmonogram prac względniał wspomniane problemy, i być może te drogi będą przez jakiś czas wyłączone z robót - tłumaczy burmistrz. Wspomniana sytuacja może więc nieco przedłużyć całą inwestycję. - Być może będę musiał wystąpić do wojewody o przedłużenie terminu do listopada - przyznaje J. Sauter.
Dla samych mieszkańców ważne jest także to, że na czas remontu, dostęp do ich posiadłości może być utrudniony. O planowanych objazdach gmina poinformuje niebawem, po zaakceptowaniu ich przez odpowiednie służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?