917,80 zł, w tym 23,65 zł z Otwartego Funduszu Emerytalnego… Tyle wyniosła pierwsza w Polsce emerytura kapitałowa 60-latki… To musiało podziałać na wyobraźnię. Dlatego już wiosną 2010 r. zaczęły się przymiarki, jak zmusić OFE do większej skuteczności. Pomysłów było wiele, ale wszystkie szły w jednym kierunku: by tak zmienić przepisy, aby zwiększyć przyszłe świadczenia pracowników, którzy będą mieć emerytury kapitałowe. Czyli takie, na które zbieramy na dwóch kontach: w ZUS-ie i w OFE.
Czytaj też: Rząd planuje zmiany w otwartym funduszu emerytalnym
Z wielu pomysłów na zmianę systemu emerytalnego, rząd postawił na te zespołu ministra Michała Boniego. Projekt ma być gotowy do 20 bm. Potem będzie konsultowany, a na końcu (wstępnie gdzieś w połowie lutego) zajmie się nim parlament. Wtedy też poznamy ostateczny kształt reformy. Wiadomo jednak, że ma wejść w życie od 1 kwietnia br. A z dotychczasowej 7,3 proc. składki trafiającej do OFE, dostaną już tylko 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. trafi na nasze indywidualne konta osobiste, których operatorem będzie ZUS. Docelowo (w 2017 r.) proporcja składki trafiającej do zakładu zmieni się i wyniesie 3,8 proc.
- Reforma emerytalna przygotowana przez rząd będzie korzystna dla przyszłych emerytów - uważa minister pracy Jolanta Fedak. Podkreśla, że zmiany pozytywnie wpłyną na zmniejszenie deficytu publicznego, a co za tym idzie - na wzrost gospodarczy. A ten z kolei będzie mieć kolosalny wpływ na przyszłe emerytury.
Minister pracy informuje również, że wszyscy ubezpieczeni mają swoje indywidualne konta zarówno w ZUS-ie, jak i w OFE, więc transfer pieniędzy nie będzie skomplikowaną operacją.
Nasi Czytelnicy boją się jednak bałaganu.
- To wielka instytucja - mówi mama z Gorzowa. - Pamiętam, jak na urlopie na dziecko dostawałam informację, że nie muszę płacić wszystkich składek, a potem zakład ścigał mnie za zaległości…
Zapytałam w centrali ZUS-u w Warszawie: czy zdążą dostosować swój system informatyczny do zmian planowanych przez rząd?
- Będziemy przygotowani do wdrożenia nowych zasad w określonym przez ustawodawcę terminie - usłyszałam. Po moim telefonie na stronie internetowej zakładu pojawił się komunikat prasowy w tej sprawie. Z optymistycznym tytułem „ ZUS przygotowany na zmianę zasad podziału składki emerytalnej”.
Czytaj też: Dlaczego państwo ma nas zmuszać do pracy? Sami powinniśmy decydować, kiedy idziemy na emeryturę
Zakład zapewnia, że jego Kompleksowy System Informatyczny to nowoczesne narzędzie. A planowane zmniejszenie części składki na ubezpieczenie emerytalne przekazywanej przez ZUS do OFE to stosunkowo prosta operacja polegającą na „modyfikacji parametrów”.
- Jeżeli proces legislacyjny zakończy się przed końcem marca, to nasz system informatyczny pozwoli nam bez żadnych zagrożeń przekazać otwartym funduszom emerytalnym poprawnie wyliczoną część składki, a resztę zapisać na indywidualnych kontach ubezpieczonych. Tak, aby po przejściu na emeryturę otrzymali świadczenie zgodne z ustawowo określonymi zasadami - wyjaśnia wiceprezes ZUS Dariusz Śpiewak. - Współpracujemy z przedstawicielami rządu w zdefiniowaniu wymagań, które będą podstawą zmian w systemie informatycznym.
Rzecznik prasowy zakładu Waldemar Grzegorczyk dodaje, że waloryzacja składek, które zostaną zapisane na indywidualnych subkontach utworzonych w ZUS, nastąpi dopiero po ogłoszenia wskaźnika waloryzacji w 2012 roku: - Zakład ma wystarczająco dużo czasu na dokonanie wszystkich koniecznych zmian w systemie informatycznym.
Czytaj też: Rząd chce zmienić sposób naliczania wysokości rent
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?