Czy piękne rzeźby oprą się wandalom?

Park Kultur Świata jest na ukończeniu. Na jego górnej części alejki są już prawie gotowe. Trwa budowa fontanny. Wokół miejsca, gdzie stanie, układane są płytki. Pracownicy pomiędzy ścieżkami rozsypują czarną ziemię, która tworzy kontrast z jasnymi rzeźbami.

Wielkie, kilkumetrowe repliki to najważniejsze elementy parku. Jest ich sześć i symbolizują różne strony świata: Wieża Eiffla - Europę, Sfinks - Afrykę, świątynia Tadż Mahal - Azję, opera w Sydney - Australię, Statua Wolności - Amerykę Północną, a piramida Inków - Amerykę Południową.

Paryska wieża powstała w skali 1 do 50, więc ma 6,5 m wysokości. Statua, której oryginał na co dzień podziwiają nowojorczycy, ma blisko 4 m. Wokół rzeźb znajdują się jeszcze plastikowe rurki. To dlatego, że przy każdej powstaną moduły głosowe, dzięki którym przechodnie poznają ich historię.

- Park bardzo nam się podoba. To będzie też miejsce dla dzieci - mówi pani Ewa, która zatrzymała się przy ul. Kopernika i długo przypatrywała się budowie. Z kolei jej mąż Stanisław zauważa, że w mieście powstanie miejsce do spacerów oraz takie, gdzie będzie można usiąść i odpocząć.
- Byleby tylko nikt tego nie zdewastował - dodaje pani Ewa.

Leszek Ziółek z miejscowej firmy Lech-Hand, która jest głównym wykonawcą inwestycji, także potwierdza, że otwarcie parku z rzeźbami, ławkami i stylowymi lampami będzie swoistym sprawdzianem obywatelskim dla mieszkańców. - Uruchomiony zostanie monitoring. Mam nadzieję, że to wystarczy - dodaje.

Wykonawca na dokończenie prac ma czas do końca roku, ale prawdopodobnie upora się z nimi wcześniej - może już w październiku. W tej chwili na górnym poziomie brakuje jedynie fontanny. Wykona ją ten sam artysta, który przygotował repliki - Michał Niedźwiedź z Rogoźna koło Poznania. W dolnej części parku, wzdłuż której płynie Stara Noteć, brakuje jeszcze m.in. urządzeń do zabawy dla dzieci.

Przed rozpoczęciem prac park pomiędzy ulicami Kościuszki i Ogrodową był mocno zaniedbany. Jego rewitalizacja będzie kosztować prawie 5 mln zł. Połowa pieniędzy pochodzi z unijnego budżetu, a konkretnie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Drugie tyle gmina dołoży z własnej kasy. Pomiędzy alejkami będzie jeszcze brakować zieleni.

Projekt, na tym etapie prac, jej nie przewidywał. - Zagospodarowanie terenu oraz stworzenie miejsc parkingowych w pobliżu parku to zdanie dla nas. Będziemy to robić sukcesywnie w miarę naszych możliwości - mówi Dariusz Skrzypczak z referatu realizacji inwestycji i zamówień publicznych Urzędu Miejskiego.

Być może park zyska też ogrodzenie. Wszystko zależy od tego, czy mieszkańcy będą go szanować. Kiedy nastąpi jego uroczyste otwarcie? - Wykonawca ma termin do końca roku, więc z tym oficjalnym może poczekamy nawet do wiosny. Nie chcemy otwierać parku zimą - przyznaje burmistrz Maciej Pietruszak. - Oczywiście nie oznacza to, że do tego czasu będzie on zamknięty dla mieszkańców.

Oferty pracy z Twojego regionu