Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy warto wybrać szpital w Zielonej Górze?

Redakcja
Tadeusz Drobniak z Lubska spędził w zielonogórskim szpitalu cztery dni. - Sale są zaniedbane, ale to nic. Najważniejsze, że personel spisuje się na piątkę - wspomina.
Tadeusz Drobniak z Lubska spędził w zielonogórskim szpitalu cztery dni. - Sale są zaniedbane, ale to nic. Najważniejsze, że personel spisuje się na piątkę - wspomina. Paweł Janczaruk
Ciągle brakuje nam kardiologów dziecięcych czy endokrynologów, a na niektóre zabiegi trzeba czekać ponad rok. Mamy za to jedyny w województwie dzienny oddział leczenia nerwic.

Chorzy z naszego regionu przemierzają wiele kilometrów w poszukiwaniu najlepszych specjalistów. Takie wędrówki nazywa się migracją lub turystyką medyczną. Wraz nami wędrują pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. W ten sposób lubuski NFZ traci rocznie 80 mln zł. Zdarza się również, że kierunek jest zupełnie inny, że to do nas przyjeżdżają pacjenci spoza województwa. Z tej migracji do kasy lubuskiego NFZ-tu wpływa niecałe 50 mln zł.

- Każdy ma prawo sam zdecydować, gdzie chce się leczyć. Zielona Góra nie jest ośrodkiem akademickim, a to właśnie one najczęściej przyciągają chorych - mówi rzeczniczka NFZ-tu Sylwia Malcher-Nowak. - Większość usług medycznych jest jednak dostępna na miejscu. Placówki dokupują sprzęt, a lekarze podnoszą kwalifikacje.
Mimo wszystko wielu pacjentów wciąż ma wątpliwości. Czy warto wybierać Zieloną Górę?

Więcej przeczytasz w środę w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska