Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy zamek w Międzyrzeczu się zawali?

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Wyrwa w murach robi się coraz większa i grozi katastrofą - mówi Andrzej Kirmiel, dyrektor muzeum.
- Wyrwa w murach robi się coraz większa i grozi katastrofą - mówi Andrzej Kirmiel, dyrektor muzeum. Dariusz Brożek
Podczas niedzielnej nawałnicy runął kolejny fragment zamkowych murów. Jesienne burze i deszcze mogą obrócić zabytek w ruinę. Dlatego starosta zamierza zmienić zakres planowanych prac i przemurować zagrożony odcinek.

Od muru z zachodniej strony oderwał się spory fragment. Wyrwa odsłoniła jego środek. Wypełniony jest gruzem, który przy najmniejszym powiewie wiatru odpada i sypie się do otaczającej zamek fosy.

- Kolejne deszcze i burze mogą doprowadzić ten odcinek do kompletnej ruiny. Cegły zaczęły się wybrzuszać w kilku innych miejscach. Obawiam się katastrofy - mówi dyrektor muzeum Andrzej Kirmiel, któremu podlega zamek w Międzyrzeczu.

Wszyscy czekają na remont, nikt nie ma na to kasy

Zaczęły się sypać mury od zachodniej strony.
(fot. Dariusz Brożek)

Forteca zaczęła się sypać już w czasie wakacyjnych ulew. Przed dwoma miesiącami pojawiła się pierwsza dziura. Teraz runął zacznie większy fragment i należy się spodziewać efektu domina. Cegły będą się obsypywać jedna za drugą, aż mur obróci się w gruzowisko. Jeden z naszych rozmówców mówi, że zamek może nie doczekać wiosny. Jesienią woda wejdzie w szczeliny, zimą zamarznie i może porozsadzać mury. Co na to służby konserwatorskie?

- Zostanie wszczęte postępowanie w sprawie wydania nakazu przeprowadzenia przez właściciela prac zabezpieczających - mówi Błażej Skaziński, kierownik gorzowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Starosta Grzegorz Gabryelski zwraca uwagę na fakt, że współodpowiedzialne za finansowanie zabytków ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego nie przyznało w tym roku nawet złotówki na remont. - Odrzucono nasze dwa wnioski. Dlatego chcemy zmienić zakres planowanych prac. Właśnie miał ruszyć remont południowej części murów, która od kilku lat czeka na to podparta belkami. Zamiast niej naprawimy najbardziej zagrożony, zachodni odcinek - zapowiada.

Zostaną poniemieckie bunkry?

Remont zabytku ślimaczy się od blisko dziesięciu lat. W tym roku starosta przeznaczył na kolejny etap 160 tys. zł, przy czym 60 tys. zł to dotacja urzędu marszałkowskiego, resztę zaś wyłożył powiat i muzeum. Z finansowania prac zrezygnowały natomiast władze miejskie, które w poprzednich latach pomagały w rewitalizacji fortecy.

To jedyny w naszym regionie średniowieczny zamek z królewskim rodowodem. Przez wieki był symbolem polskości miasta i Ziemi Międzyrzeckiej.

- To także jeden z najcenniejszych zabytków Międzyrzecz i jego największa atrakcja turystyczna. Jak runie, zostaną nam tylko pohitlerowskie relikty. Na przykład bunkry w Pniewie - mówi Jarosław Szałata przewodniczący społecznej rady muzeum.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska