Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dachował nissan z czterema osobami. Zginął młody człowiek

(pik)
Osobowy nissan jest doszczętnie rozbity. Pień drzewa wszedł w bok pojazdu.
Osobowy nissan jest doszczętnie rozbity. Pień drzewa wszedł w bok pojazdu. mł. bryg. Tomasz Górniak / PSP Strzelce Kraj.
Osobowy nissan primera wypadł na pobocze na łuku drogi. Auto dachowało, ścięło kilka krzaków i niewielkich drzew. Podróżowały nim cztery młode osoby, jedna z nich zginęła na miejscu.
Dachował nissan z czterema osobami. Zginął młody człowiek
Tomasz Górniak / PSP Strzelce Kraj.

(fot. Tomasz Górniak / PSP Strzelce Kraj.)

To informacja z ostatniej chwili. Wypadek wydarzył się kilkadziesiąt minut po godzinie 13, niedaleko miejscowości Klesno w powiecie strzelecko-drezdeneckim. - Na miejscu są strażacy i policja. Droga jest całkowicie zablokowana. Z rozbitego auta ewakuowaliśmy trzy osoby. Niestety, jedna zmarła. Wszystkie osoby podróżujące tym pojazdem to młodzi ludzie - relacjonuje mł. bryg. Tomasz Górniak z Komendy Powiatowej PSP w Strzelcach Kraj.

Osobowy nissan primera wypadł z drogi na łuku drogi. Za wcześnie jest, żeby mówić o przyczynach tego wypadku. Jedną z hipotez może jednak być zbyt duża prędkość. Jeden z miejscowych kilka chwil temu powiedział nam, że jeździ tę drogą codziennie do pracy. Twierdzi, że kierowca musiał jechać bardzo szybko. - Jeśli ja w ten zakręt czasem wchodzę mając na liczniku 110 k/h, to ile on musiał mieć... - kiwa głową młody chłopak. I dodaje, że już przed miejscowością od strony Dobiegniewa widział w różnych miejscach ślady hamowania. - Musieli całą drogę tak pędzić - stwierdza.

W tej chwili policja wyznacza objazdy miejsca wypadku. Kierowcy jadący drogą wojewódzką nr 160 powinni się przygotować na utrudnienia w ruchu, który najprawdopodobniej potrwają jeszcze kilka godzin. Miejsce tragedii bada już policja i prokurator. Po ciało niebawem przyjedzie karawan.

Nie wiadomo jeszcze, czy zginęła osoba, która prowadziła samochód, czy któryś z pasażerów. Zeznania tych, którzy wyszli cało z wypadku różnią się od siebie. Z rozmów z mieszkańcami wynika, że nikt nie widział tego wypadku. - Słychać było tylko wielki huk - mówią ludzie. - Szkoda młodych chłopaków, to musi być tragedia dla ich rodzin - zamyśla się starszy mężczyzna.

Dachował nissan z czterema osobami. Zginął młody człowiek
mł. bryg. Tomasz Górniak / PSP Strzelce Kraj.

(fot. mł. bryg. Tomasz Górniak / PSP Strzelce Kraj.)

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska