Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dalszy ciąg cyklu kulinarnego

Alicja Kucharska
Jadwiga Ładyko
Jadwiga Ładyko Archiwum prywatne
Danie jednogarnkowe było częstym daniem w domu Jadwigi Ładyko. – Jest pyszne, syte i łatwe w przygotowaniu zachwala pani Jadwiga.

Młodość Jadwigi Ładyko wiąże się z Białorusią i miastem Iwie. Jak sama podkreśla, jej lata dzieciństwa nie są okraszone piętnem wojny, dlatego też rodzinne strony wspomina z ogromnym sentymentem, a i swoją rodzinę odwiedza dość często. – Do Świebodzina przyjechałam w 1967 roku, już po ukończeniu szkoły średniej. Całe moje dzieciństwo i młodość to Białoruś. Jestem niezwykle związane z miejscowością Iwie, to niezwykle urokliwe miasto, nieduże, ale za to bogate kulturalnie. Nazywane jest miastem czterech kultur, a podkreśleniem tego jest Pomnik Czterech Kultur oznaczający zgodę – wyjaśnia J. Ładyko. W Świebodzinie pani Jadwiga odnalazła się bardzo szybko. Języka nauczyła się sama. Pomogły jej w tym dzieci, którymi się opiekowała. – Teoretycznie to ja uczyłam moich podopiecznych, a tak naprawdę to oni uczyli mnie – żartuje pani Jadwiga.

Niejeden smak kresówPytana o kuchnię błyskawicznie odpowiada: bliny, to była typowa potrawa regionalna. Pozytywne skojarzenia wywołują również tatarskie bułeczki, czyli nic innego jak bułka maślana z dużą ilością rodzynek. – Pewnego razu tata przywiózł nam worek bułek, w każdej z nich połowę stanowiły rodzynki. Z rodzeństwem wybieraliśmy je, układaliśmy na stole i liczyliśmy kto ma więcej cukierków, czyli rodzynek właśnie – wspomina pani Jadwiga.

Magia starych piecówOprócz potraw typowych dla całych Kresów rodzina pani Jadwiga wypracowała własną recepturę zabużańskiej smażonki, czyli dania jednogarnkowego, często serwowanego w domu Jadwigi Ładyko. Nie było gazu, a piece chlebowe, które były niezastąpione, bo potrawy stały na nich cały dzień, a więc każdy członek rodziny, mimo różnych godzin powrotów, miał od razu przed sobą ciepłe danie.

– Nie powiem, że uwielbiam przesiadywać w kuchni, ale gotuję często, zwłaszcza dla bliskich. Zabużańska smażonka posmakowała mojej rodzinie - dodaje nasza rozmówczyni.

Zabużańska smażonka (przepis Jadwigi Ładyko)

Składniki:
- mięso (wieprzowe, drobiowe)
- ziemniaki
- marchew
- cebula
- liść laurowy, przyprawa warzywna, sól, pieprz
- rosół – wywar z kostki
- tłuszcz do smażenia
- śmietana
- garść posiekanej zieleniny

Sposób przygotowaniaZ mięsa wieprzowego lub drobiowego uformować małe kotleciki. Obsmażyć na patelni do uzyskania złotego koloru. Ziemniaki, marchewkę i cebulę pokroić w talarki. Spód brytfanny wyłożyć ziemniakami. Następnie układać kolejne warstwy: z mięsa, marchewki i cebuli. Całość przykryć kolejną porcją ziemniaków i zalać wywarem rosołowym. Dusić pod przykryciem na małym ogniu do miękkości warzyw. Na koniec śmietanę rozprowadzić z kilkoma łyżkami powstałego w brytfannie sosu. Zalać potrawę i posypać zieleniną.

– To syte i pyszne danie, do tego niezwykle proste w przygotowaniu zachwala pani Jadwiga, która nie ukrywa, że potrawa często pojawia się na kuchennym stole.
Już za tydzień poznamy kolejne przepisy. Czekamy na Wasze receptury. Pokażcie nam siebie w kuchni!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska