Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Jarociński: Maszewo walczy z drogami

Tomasz Czyżniewski 68 324 88 34 [email protected]
- Sporo zrobilismy na drogach - uważa wójt Dariusz Jarociński
- Sporo zrobilismy na drogach - uważa wójt Dariusz Jarociński fot. Paweł Janczaruk
- Jest ciężko z pieniędzmi, ale wójt coś robi. Stara się - mówią mieszkańcy Maszewa. - Tegoroczny budżet jest bardzo proinwestycyjny - zapowiada Dariusz Jarociński.

W środowe południe postanowiliśmy spytać mieszkańców o największe bolączki gminy. Mało komu chciało się długo stać na deszczu i rozmawiać z reporterem. Wszyscy, bez zastanowienia mówili o drogach.
- Są najważniejsze. Jednak jak gmina nie jest zamożna, to trudno coś zrobić - mówi pani Lucja. - Ja tam jestem zadowolona. Wójt się stara. Po troszeczku, ale coś robi. W moim Połęcku na jednej ulicy położył asfalt, a drugą wyrównał. Teraz można się normalnie poruszać. A kiedyś to była tragedia. I zimą były odśnieżane. Oceniam go pozytywnie. Może zostać.

I po chwili jeszcze przypomina sobie nowe okna w połęckiej świetlicy i dobudówkę w Rybakach.
- Tak! Drogi to jest problem. Ale przy tych pieniądzach władze robią, co mogą. Nie mam zastrzeżeń, wójt dobrze się sprawuje - rzuca kolejna przechodząca kobieta.
- Nigdy się taki nie znajdzie, który wszystkim by dogodził - filozoficznie stwierdza Marek Mrowiński. - Dobrze pracuje. Na wsiach, niestety, drogi często są dziurawe, tak jak w moim Korczycowie, gdzie jestem sołtysem.

- Ale tam jesienią była zrobiona droga - stwierdzam.
- Na łuku głównej drogi. I to jest plus dla wójta. Ale w samej wsi nie jest tak dobrze. Tylko skąd wziąć na to wszystko pieniądze - uśmiecha się M. Mrowiński. - Ale drogi są robione. Damy sobie radę. I pięknego mamy tutaj orlika. Widział pan? Największym problemem jest kanalizacja. Przydałaby się, bo mam już dosyć opróżniania szamba. Tylko, że to strasznie droga inwestycja. Zwłaszcza dla takich gmin jak nasza.

- Boisko przy szkole mamy piękne - dodaje kolejny mieszkaniec.
Podobnego zdania jest wójt Dariusz Jarociński. - Boisko powstało w ramach programu Orlik 2012. Kompleks kosztował 1,4 mln zł. Otrzymaliśmy 333 tys. zł dofinansowania z urzędu marszałkowskiego i kolejne 333 tys. zł z ministerstwa edukacji - wylicza i schodzi na temat dróg. - Żeby wreszcie powstał most w Połęcku. Wtedy przez gminę biegłaby dobra droga z Gubina do Torzymia. Od lat piszę do drogowców i kogo się da o potrzebie tej inwestycji.
Jednak na gminnych drogach wciąż się coś dzieje. Wójt wylicza: modernizacja drogi Granice - Rybaki, budowa drogi w Połęcku, modernizacja 800 m drogi 138 w Korczycowie (pokrycie bruku asfaltem), droga osiedlowa z polbruku w Trzebiechowie.

- W tym roku będzie się sporo działo. Mamy bardzo proinwestycyjny budżet. Aż 41 proc. pójdzie na inwestycje - zapowiada D. Jarociński. - Wreszcie ruszyły programy dla takich gmin jak nasza. Zajmiemy się świetlicami w Granicach i Miłowie. Mam nadzieję, że w ramach schetynówek zrobimy drogę w Skórzynie, gdzie na razie jesteśmy na liście rezerwowej.
W planach są również wodociągi w Gęstowicach i Chlebowie, Radomicku i Skórzynie. A co z kanalizacją? - Czekamy na wiosenny nabór wniosków. Mamy dokumentację na kanalizację w Gęstowicach, Trzebiechowie (oczyszczalnia ścieków), Rzeczycy i na przydomowe oczyszczalnie w Siedlisku i Chlebowie - odpowiada wójt. Rozstrzygnięcia zapadną prawdopodobnie jesienią.

Zobacz sylwetkę kandydata w naszym serwisie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska