Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do sklepu "na granicy" zaglądają wszyscy

Anna Chreptowicz
Codzienna praca pani Marzeny upływa spokojnie. Co chwilę ktoś zagląda, robi szybkie zakupy, zagada.
Codzienna praca pani Marzeny upływa spokojnie. Co chwilę ktoś zagląda, robi szybkie zakupy, zagada. Mariusz Kapała
Sklep "Od i do" przy ulicy Kruszyńskiej 6 stoi w miejscu symbolicznym. Niemal na granicy Sulechowa i Kruszyny. Dlaczego symbolicznym? Bo od dawna pojawiają się pomysły na to, by tę granicę... zlikwidować i włączyć Kruszynę do Sulechowa.

Zaglądający do sklepu klienci, to zarówno sulechowianie, jak i kruszynianie. - Są też studenci z pobliskiej uczelni - dodaje Marzena Lęgwicka, która w sklepie sprzedaje już od trzech lat. - Mili, grzeczni, nic złego powiedzieć o nich nie mogę. Cały rok akademicki tu do nas zaglądają. A tak poza tym, to jak wszędzie. Młodzi, starsi, przypadkowi, ale i stali klienci. - Niestety, mało kto już u nas po gazetę przychodzi - dorzuca właścicielka sklepu, pani Irena Ziółek. - Jest jeszcze kliku stałych klientów, którzy wciąż czytają. Ale to niewiele...

Zobacz też: Z Odry w Połęcku wyłoniła się barka (zdjęcia)

Codzienna praca pani Marzeny upływa spokojnie. Co chwilę ktoś zagląda, robi szybkie zakupy, zagada. - Najczęściej to się mówi o tym, jaka pogoda za oknem, takie zwykłe, codzienne rozmowy, jak człowiek z człowiekiem. Poważniejszych tematów raczej nie poruszamy. Nie ma czasu - dodaje. A co sama myśli o przyłączeniu okolicznych wsi do miasta? - Wszyscy powinni się zgodzić i koniec. Kruszyna, Krężoły, Brzezie. Myślę, że to by w jakiś sposób wpłynęło na rozwój Sulechowa. Bo teraz to bardzo kiepsko. Żadnych zakładów pracy, wielkie bezrobocie. A tam to przynajmniej jakaś gospodarka, może nie za wielka, ale jest. Przecież te wsie to i tak jakby sypialnie tylko. Wszyscy za pracą do Sulechowa, albo i dalej jeżdżą. Bardzo dużo mieszkańców wyjeżdża do Babimostu, Zielonej Góry - opowiada ekspedientka. - Ja też myślę, żeby Kruszynę przyłączyć do Sulechowa. Tak jak np. Zawada pod Zieloną Górą już miastem jest. To by mogło dużo zmienić - dodaje Katarzyna Michura, mieszkanka Kruszyny, jedna z klientek sklepu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska