Przeczytaj też: Nasze Dobre Lubuskie 2012. Czekamy na zgłoszenia
Z dnia na dzień przybywa firm chętnych do udziału w konkursie, które zgłaszają innowacyjne, nietuzinkowe, a czasem po prostu cieszące się uznaniem w lokalnych kręgach produkty. Które tym razem podbiją serca kapituły i Czytelników "Gazety Lubuskiej"? Na odpowiedź na to pytanie musimy jeszcze poczekać, bo termin nadsyłania do nas wypełnionych deklaracji (do pobrania z www.strefabiznesu.gazetalubuska.pl) mija w najbliższy poniedziałek.
My tymczasem przedstawiamy kolejnych pretendentów do znaku jakości Nasze Dobre Lubuskie, którzy chcą nie tylko się pokazać, ale też zyskać reklamę, prestiż i rozgłos w całym regionie. Bo celem plebiscytu jest promocja lokalnych produktów i usług. Wiemy doskonale, że jest u nas mnóstwo dobrych firm i każda zasługuje na to, by być zauważona.
Naprawdę warto
Kto uznał, że Nasze Dobre Lubuskie to najlepsza reklama, która może przynieść nieocenione zyski? Między innymi Gospodarstwo Rolne Marek Szron z Solników (gm. Kożuchów). Przedstawiciele firmy zgłosili się do naszego konkursu aż w dwóch kategoriach: usługa oraz produkt spożywczy. Oto, co zaproponowali: organizację przyjęć weselnych i komunijnych w pałacu w Solnikach oraz naturalny, stuprocentowy, tłoczony sok jabłkowy "Słoneczny Sad".
- Pałacyk to niesamowity zabytek, ma swój klimat - mówi Irena Lisowska-Szron. - Od dziesięciu lat organizujemy w nim przyjęcia, wszyscy bardzo chwalą sobie piękny park i wspaniale odrestaurowane wnętrze. A co do soku, to mogę powiedzieć, że nie było jeszcze takiego, który by spróbował i nie chciał więcej. Sok jest jak jabłko w szklance, naturalny i bez konserwantów.
Dlaczego zgłosiła aż dwie propozycje do Naszego Dobrego Lubuskiego? - Aby zaprezentować szerszemu gronu te produkty i oczywiście powalczyć o wyróżnienie. To z pewnością mogłoby podnieść prestiż firmy, wystarczy spojrzeć na laureatów poprzednich edycji. Warto! - przekonuje pani Irena. I ma rację! Większości firm, które w poprzednich latach zostały wyróżnione, wiedzie się bardzo dobrze. Świadczy o tym wzrost liczby miejsc pracy, zwiększone obroty i zaufanie klientów, których przybywa z każdym dniem.
O klientów z całej Polski i nie tylko martwić się nie musi Bogumiła Nonckiewicz-Steliga, właścicielka zielonogórskiej restauracji Zbójnicka Grota, która do naszego plebiscytu zgłosiła zbójnicki obiad, czyli kwaśnicę i pieczeń jagnięcą.
- Serwujemy typowe dania góralskie, tworzone według własnych receptur, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Ludzie przyjeżdżają z całego kraju i z zagranicy, żeby tylko spróbować naszej kwaśnicy i innych dań - zapewnia. Ale w samej Zielonej Górze nad zainteresowaniem Zbójnicką Grotą trzeba popracować. - Warto rozreklamować się w mieście, ale i w całym województwie, aby ludzie nas poznali. Bo póki co, są sytuacje, że klienci przychodzą, jedzą ze smakiem, a potem pytają: "Dlaczego wcześniej nie wiedziałem o tym miejscu?". Dlatego postanowiłam się zgłosić - tłumaczy. I słusznie!
Kolejni uczestnicy plebiscytu? Zielonogórska firma Godan Plus - Wedding Company z organizacją przyjęć weselnych, nowosolanin Adrian Arkada ze swoją rewolucyjną kostką Arkady na wrastające paznokcie.
Pokażmy razwm
Kto otrzyma 10 tys. zł na reklamę w "GL", certyfikat i statuetkę? Lista zakwalifikowanych już 29 października! Wciąż czekamy na spóźnialskich, którzy do tej pory nie wysłali deklaracji konkursowej! Pokażmy razem Nasze Dobre Lubuskie!
Partnerami plebiscytu są: Dialog Grupa Netia, Gazstal i Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego.
W poniedziałek, 22 października, ostatni dzień na zgłaszanie kandydatur do plebiscytu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
