Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doły śmierci nadal straszą

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
Latem ubiegłego roku Andrzej Łukasiewicz pokazywał nam przerażające doły śmierci
Latem ubiegłego roku Andrzej Łukasiewicz pokazywał nam przerażające doły śmierci Małgorzata Trzcionkowska
- Stara oczyszczalnia na Kolonii Laski została tylko częściowo zasypana - alarmuje nasz Czytelnik. Żaganianin opowiada, że zabytkowy teren zamienia się w wysypisko śmieci i bombę ekologiczną.

O poniemieckiej oczyszczalni ścieków na osiedlu Kolonia Laski pisaliśmy latem ubiegłego roku. W komunalnym lesie pozostały po niej murowane doły, wypełnione cuchnącą cieczą. Na ich powierzchni unosiły się napuchnięte zwłoki utopionych psów i innych zwierząt.
W czasie II wojny światowej oczyszczalnia służyła pobliskiemu obozowi jenieckiemu oraz małym domkom, w których mieszkali obozowi strażnicy. Za materiał oczyszczający ścieki, służył m.in. pumeks. Po wojnie mieszkańcy osiedla przestali jej używać. O zasypanie dołów od lat walczył radny Andrzej Łukasiewicz, który na Kolonii Laski mieszka od 50 lat. - W podobnym dole zginął kiedyś mój kolega - wspomina. - Wpadł do cuchnącej wody i nie mógł się wydostać.

Mieszkańcom osiedla odstojniki zaczęły służyć jako miejsce pozbywania się niechcianych psów. Ich wzdęte ciała unosiły się na wodzie. Smród zgnilizny roznosił się po całej okolicy. Dzięki radnemu, w ubiegłym roku doły zostały częściowo zasypane przez Miejski Zakład Oczyszczania i Robót Drogowych. - To miejsce jest ukryte w lesie i wcześniej nie dawało się do niego dojechać - wyjaśnia A. Łukasiewicz. - Dzięki temu, że w zagajniku zostały wycięte drzewa, można było podjechać tam ciężkim sprzętem.
W ubiegłym roku MPOiRD przywiózł na teren starej oczyszczalni ziemię, którą częściowo zasypano doły. I tak stoją do tej pory. - Nie wiem kto zwozi śmieci na ten teren - denerwuje się nasz Czytelnik. - W każdym razie jest ich coraz więcej. Cuchnąca woda nadal stoi w dołach, a teren wokół nich zamienia się w śmietnisko.

Andrzej Katarzyniec, prezes MPOiRD przyznaje, że zasypał odstojniki tylko częściowo. - Jeśli będziemy mieli odpowiedni materiał, dokończymy prace - zapowiada.
Radny Łukasiewicz przyznaje, że sprawa nie została załatwiona tak, jakby tego chciał. - Ludzie są okropni - mówi. - Zwożą tam swoje śmieci, zamiast na wysypisko. Zresztą nie tylko w to miejsce. Las na Kolonii Laski jest zaśmiecony w wielu miejscach. Postanowiłem sprawę starej oczyszczalni zakończyć w przyszłym tygodniu. Udało mi się porozumieć z zarządem dróg wojewódzkich, który przywiezie tłuczeń i fadromą zasypie do końca odstojniki. Mam nadzieję, że wtedy teren będzie już czysty i nikt nie będzie tam śmiecił.
Nadzieję ma również Czytelnik, który zaznacza, że smród z dołów jest nie do zniesienia. - W cieplejsze dni unosi się nad całą okolicą. Jest to szczególnie uciążliwe wiosną, gdy ludzie wychodzą na spacery i wyjeżdżają na wycieczki rowerowe do lasu - pisze do nas.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska