Zakres prac obejmie:
Zakres prac obejmie:
* wymianę pokrycia dachowego
* wymianę stolarki okiennej i drzwiowej
* wymianę instalacji elektrycznej i centralnego ogrzewania
* remont: holu, klatki schodowej, kawiarenki internetowej, biblioteki, sali widowiskowej z wprowadzeniem oświetlenia scenicznego, kuchni z wymianą wszystkich sprzętów
* remont i rozbudowę sali prób orkiestry
- Odkąd pamiętam, nie było tu remontu, a tylko bieżące naprawy. Dlatego teraz potrzeby są tak duże - przyznaje Iwona Brzozowska, dyrektor Gminnego Domu Kultury. Wyjaśnia, że stan budowlany obiektu nie jest zły, ale chodzi o fatalny wygląd wnętrza budynku.
- Na dodatek strażacy ciągle mają zastrzeżenia co do przestrzegania przepisów przeciwpożarowych. Chodzi głównie o boazerię na ścianach czy drewniany podwieszany sufit w sali widowiskowej - tłumaczy pani Iwona. Podkreśla, że zmiany kosmetyczne niewiele dadzą. - Co z tego, że np. zdejmiemy sufit w sali, skoro okazuje się, że trzeba naprawić dach, bo cieknie. A jak zlikwidujemy boazerię, to coś trzeba zrobić ze ścianą i z drzwiami. Naprawi się jedno, to sypie się drugie - mówi.
o nie tylko ośrodek kultury
Dyrektor oprowadza nas po obiekcie. Gdzie okiem nie rzucić, wszystko aż prosi się o remont. Nieszczelne, stare okna, rozklekotane schody na scenę w sali widowiskowej. W bibliotece budowniczowie domu kultury zastosowali nietypowe wywietrzniki w postaci... dziur w ścianach tuż pod oknem. Są zakrywane tylko cienką blaszką.
- Zimą jest tu strasznie zimno. Całe ciepło jest wywiewane przez te wywietrzniki i okna - przyznaje Krystyna Ratajczak, tutejsza bibliotekarka.
Jak się okazuje, GDK to nie tylko instytucja od kultury. To wielofunkcyjne centrum życia wiejskiego. Sala widowiskowa to jedyne takie miejsce w Kolsku, gdzie można urządzić wesele czy zebranie wiejskie. Spotykają się tu m. in. strażacy, wędkarze, hodowcy gołębi, emerytki. Organizowane są tu egzaminy szkolne i kurs prawa jazdy. W ciasnym pomieszczeniu na piętrze próby ma znana orkiestra mandolinowa, będąca wizytówką gminy.
- Dom kultury żyje nawet po 14 godzin dziennie, dlatego poprawa jego wyglądu i funkcjonalności jest niezbędna - podkreśla I. Brzozowska.
Bez dofinansowania ani rusz
Inwestycja warta kilkaset tysięcy zł będzie możliwa do zrealizowania dzięki pomocy z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Przetarg jest już rozpisany, oferty można składać do 7 lipca, ale szkopuł w tym, że pieniądze nie zostały jeszcze przyznane. Władze gminy są jednak pewne powodzenia.
- Liczymy, że dostaniemy dofinansowanie. Tu rządzi matematyka - mówi Henryk Matysik, wójt gminy Kolsko.
- Reguły oceny w PROW są bardzo jasne i łatwo przewidzieć liczbę punktów za wniosek. Otrzymuje się je za poszczególne kryteria, ważna jest też kolejność złożenia wniosku. A my zgłosiliśmy nasz pierwszego dnia - wyjaśnia przyczyny pewności gospodarza gminy I. Brzozowska. Gmina dołoży do remontu 25 proc. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i uda się w terminie wyłonić wykonawcę, wtedy prace rozpoczęłyby się już ok. 10 sierpnia. Potrwają do końca roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?