Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk w Gorzowie: Mam tę zaletę, że nie jestem głodny stanowisk

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Na gorzowskim spotkaniu z Donaldem Tuskiem było około 200 mieszkańców i działaczy.
Na gorzowskim spotkaniu z Donaldem Tuskiem było około 200 mieszkańców i działaczy. Jarosław Miłkowski
- Zmiana generacyjna jest niezbędna nie tylko w Polsce. To potrzeba chwili w Polsce - mówił w środę 18 maja w Gorzowie przewodniczący PO Donald Tusk.

- Jeszcze przed wakacjami zobaczycie kapitalną grupę ludzi, wyraźnie młodszych ode mnie, bardzo serio przygotowujących się do rządzenia, do wzięcia odpowiedzialności za przyszłość Polski. Państwo to wielkie zadanie. Zadanie na zawsze. Znalazłem takich ludzi w Platformie i innych środowiskach, by im dać szansę nie tyle dokończenia dzieła, tylko kontynuacji stałego mądrego wysiłku na rzecz Polski wolnej, nowoczesnej, niepodległej, ale jednocześnie europejskiej. W ciągu dni przedstawimy nową dwunastkę coraz lepiej przygotowanych koleżanek i kolegów - mówił w środę 18 maja w Gorzowie na spotkaniu z mieszkańcami przewodniczący PO Donald Tusk.

O świeżej krwi w Platformie Tusk zaczął mówić po pytaniu jednego z mieszkańców o zabetonowanie jego partii.
Na pewno jest oczekiwanie zmiany. I to nie o charakterze estetycznym. Chodzi o głęboką zmianę generacyjną. Ona jest niezbędna nie tylko w Platformie. To potrzeba chwili w Polsce - mówił w Gorzowie były premier.

Na spotkaniu w Gorzowie padały pytania o wspólną listę do wyborów parlamentarnych.

- Nie trzeba być Sokratesem i Einsteinem, żeby nie zobaczyć, że ryzyko wygranej PiS-u jest tym większe, im bardziej rozdrobniona jest opozycja. Szanuję odrębność, muszę respektować, że mogą mnie nie lubić, ale ja nie chcę ślubu. Jestem szefem ugrupowania, które ma 25-30 proc. poparcia. Każdy, kto choć trochę się zna na polityce, wie, że najwięcej miejsc na listach stracą moi ludzie. Nie wiem, dlaczego te argumenty nie trafiają do innych partii, bo gdy rozmawiam z ludźmi, wyborcy to rozumieją - mówił w Gorzowie Donald Tusk.

W trakcie spotkania, które odbyło się w Teatrze Osterwy, nie zabrakło też wątku wojny na Ukrainie.

- Tysiące Ukraińców giną, bo chcą być w Unii Europejskiej. Putin wie, że to jest dla niego śmiertelne niebezpieczeństwo. Dzieci Ławrowa czy kochanki Putina nie wypoczywają w okolicach Omska, tylko w kurortach w Unii Europejskiej. Jeśli po wydarzeniach ukraińskich boimy się, że młodzież chce opuścić nasz kraj, to jestem absolutnie przekonany, że w Polsce nie może być gorzej. Jesteśmy w Unii Europejskiej i NATO, to jest bezpieczne miejsce - mówił w Gorzowie Tusk.

Po spotkaniu z gorzowianami przewodniczący PO pojechał na popołudniowe spotkanie do Krosna Odrzańskiego. W czwartek Donald Tusk ma mieć spotkanie w Zielonej Górze.

Czytaj również:
Kongres "Bezpieczna Polska". "PO i Donald Tusk tracą szansę na milczenie"

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska