Quad prowadzony przez 17-latka uderzył w drzewo około godz. 20.30. Chłopak zginął na miejscu. Dwóch rannych chłopców, którzy quadem jechali razem z nim, trafiło do szpitala w Zielonej Górze.
Zaraz po tragedii okazało się, że 17-latek nie miał uprawnień do prowadzenia quada, który był zarejestrowany jako motocykl. Możliwe również, że była to jego pierwsza przejażdżka czterokołowcem.
Policja w związku z wypadkiem zatrzymała dwie osoby. To 31-latek i 18-latek. Zacierali ślady na miejscu wypadku, zabierając rozbitego quada. Jeden z nich w dodatku prowadził po pijanemu.
Ranni chłopcy są w szpitalu w Zielonej Górze. Ich stan lekarze określają jako stabilny. 10-latek ma podejrzenie stłuczenia płuca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?