Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch raperów z Krzepielowa

TOMASZ KRZYMIŃSKI 0 76 835 811 11 [email protected]
- Nasze kawałki są o życiu, o nas, o tym co dzieje się wokół - przekonują Piotr "Perez” Skorupiński (po lewej) i Mateusz "Młynek” Młynarczyk.
- Nasze kawałki są o życiu, o nas, o tym co dzieje się wokół - przekonują Piotr "Perez” Skorupiński (po lewej) i Mateusz "Młynek” Młynarczyk. fot Tomasz Krzymiński
Hip-hop na ogół rodzi się w miejskich blokowiskach. Ale to nie reguła. Twórców tej muzyki nie brakuje też na wsi. Dwóch z powodzeniem działa w Krzepielowie.

"Perez" czyli Piotr Skorupiński i "Młynek" Mateusz Młynarczyk tworzą zespół MPM SQUAD. - Nie mamy nic wspólnego ze sprzętem agd, choć nazwa jest podobna - zastrzegają. - MPM to skrót od Mamy Prawo Mówić.

Stworzyli już ponad 60 utworów, teraz każdy z osobna pracuje nad własną płytą. - Chcemy spróbować, jak to jest tworzyć na własny rachunek. Ale nie zrywamy współpracy - zapewnia P. Skorupiński.

Kolega wrzucił do sieci

Ich twórczość można znaleźć w internecie. - Każdy kawałek można sobie ściągnąć, nie ma z tym problemu - zapewnia M. Młynarczyk.

Jak zapewniają młodzi muzycy, tworzą o życiu. - I nie ma tu znaczenia, że mieszkamy na wsi. - zapewniają nastoletni twórcy. - Nie ma podziału na miasto i wieś. Liczy się przekaz. Tak to już jest z tym stylem.

Raperzy sami nagrywają swoje piosenki. - Od producentów mamy muzykę, a teksty są naszego autorstwa - wyjaśnia "Perez". - Śpiewamy o życiu. Włączam jakiś program informacyjny, napatrzę się na to, co się dzieje i piszę.

Wszystkie ich utwory nagrali na domowym sprzęcie. - Zaczynaliśmy od mikrofonu i słuchawek od skype'a - wspominają muzycy. - Śmieszne to było. Mało tego, kolega wziął te nasze kawałki i wrzucił do internetu, bez naszej wiedzy. Trochę nas skrytykowano i na pół roku odpuściliśmy.

Nie są wandalami

Ale potem się przełamali. Sprawili sobie lepszy sprzęt i zaczęli nagrywać. - Nakręciliśmy nawet teledysk, zrobiła nam go firma z Głogowa. Można go znaleźć w sieci - zapewniają. - Robiliśmy go w deszczu, nawet pasował do klimatu utworu, tylko ciężko to było nakręcić.

MPM coraz częściej pojawia się na koncertach w okolicy. A to dlatego, że grupa zaczęła współpracować ze Sławskim Centrum Kultury. Nastoletni twórcy cieszą się, bo są słuchani.

- Kiedyś szedłem sobie przez Głogów i na ławce siedziała grupka chłopaków, akurat słuchali naszego kawałka. Świetnie się wtedy poczułem, bo uświadomiłem sobie, że trafia to do kogoś opowiada P. Skorupiński. - To było miłe.

Muzycy twierdzą, że są normalnymi nastolatkami. - Chociaż wielu starszych uważa mnie za wandala - wyjaśnia "Perez". - Bo ubieram się tak, a nie inaczej i mam krótko obcięte włosy.

Nastoletni muzycy nie ukrywają, ze klną w czasie śpiewania. - Ale to po to, żeby coś dosadnie wyrazić - zapewniają. - To jeden ze znaków rozpoznawczych tej muzyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska