Dworzec PKP w Głogowie doczeka się remontu

Przebywanie na dworcu do przyjemnych nie należy - ciemno, brudne ściany, niemiłe zapachy, powybijane szyby w przejściu na perony, z zewnątrz odpadający tynk, stare okna z odrapaną farba. Tak jest od wielu lat. Ale jeszcze w tym roku mają rozpocząć się tu zmiany na lepsze.

- PKP podjęło decyzję o gruntownym remoncie dworca głogowskiego - powiedział rzecznik PKP SA we Wrocławiu Bartłomiej Sarna. - To duże miasto i ważne miasto, więc decyzja była konieczna.

Jak zapewnił nas rzecznik, zostanie wykonany szereg prac, zarówno wewnątrz obiektu, jak i na zewnątrz. Konieczna będzie naprawa dachu, wymiana posadzki w holu, remont ścian, położenie nowych tynków. Ponadto obiekt zostanie przystosowany dla osób niepełnosprawnych, w tym także zmienione zostaną pod tym względem toalety.

Prace mają pochłonąć kilka milionów złotych. - Pieniądze na remont pochodzić będą z środków własnych PKP a także z budżetu państwa - dodaje rzecznik. - W styczniu został rozstrzygnięty przetarg na wykonanie dokumentacji technicznej. Zlecenie otrzymało biuro inżynierskie z Opola. Gdy projekt zostanie przygotowany, ogłosimy przetarg, by wyłonić wykonawcę. Tak więc prace powinny rozpocząć się w III kwartale bieżącego roku.

Czy plany zmiany wizerunku dworca są związane z Euro 2012? - I tak i nie, głównie zadecydowało o nim to, że Głogów jest znaczącym miejscem na naszej mapie - zapewnia rzecznik B. Sarna.

Głogowianie pamiętają zapewne bukiet kwiatów, jaki posłanka z naszego miasta Ewa Drozd wręczyła w Sejmie ministrowi infrastruktury, gdy okazało się, że nie zostanie on odwołany po horrorach, jakie przezywali pasażerowie PKP. Czy to właśnie ten gest wpłynął na decyzję rządu, by wyłożyć pieniądze na głogowski obiekt? Bez względu na to, co zadecydowało z planów PKP cieszą się głogowianie, także ci, którzy z dworca korzystać nie muszą, ale wstydzą się za to jak teraz wygląda.

Czytaj też: Głogów. Porozumienie w sprawie wzornictwa przemysłowego