Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor OSiR-u wyleciał z roboty

Tomasz Rusek
Zygmunt Baś zaczął szefować ośrodkowi sportu w 2005 r.
Zygmunt Baś zaczął szefować ośrodkowi sportu w 2005 r. fot. Kazimierz Ligocki
Zygmunt Baś, szef Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie, stracił pracę w piątek za naruszenie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych.

Sprawą zajmuje się policja. Według naszych informacji dyrektor robił prywatne interesy z firmą, która przeprowadzała remonty dla OSiR-u.

Komunikat z magistratu był krótki: ,,Prezydent Tadeusz Jędrzejczak, z dniem dzisiejszym, 31 października 2008 r., odwołał ze stanowiska dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie Wlkp. Zygmunta Basia. Powodem dyscyplinarnego zwolnienia jest naruszenie przepisów ustawy: prawo zamówień publicznych. Do czasu wyłonienia w konkursie nowego dyrektora OSiR, pełniącym obowiązki będzie Marian Suchocki, dotychczasowy kierownik obiektów.'' Koniec, kropka.

Policja przesłuchuje

Udało nam się ustalić, że niedawno do miasta zgłosił się właściciel firmy, która robiła dla OSiR-u remonty. Powiedział urzędnikom, że Baś miał dla niego także prywatne zlecenia. Tymczasem dyrektor wcześniej złożył w magistracie oświadczenie, że nie ma nic wspólnego z firmami, z którymi współpracuje OSiR. Na tym ma polegać naruszenie przepisów o zamówień publicznych.
To nie koniec. Baś - według naszych informacji - dorabiał sobie poza magistratem bez zgody przełożonych. Naczelnik wydziału kontroli Aleksy Wołoszyn przyznał nam w piątek, że jego ludzie zabezpieczyli dokumenty OSiR-u. - Przyznaję też, że jeden z moich pracowników był na policji - powiedział ,,GL'' Wołoszyn.
Lada dzień w ośrodku ma się rozpocząć kontrola. Co zamierza policja - na razie nie wiadomo. - Podjęliśmy czynności sprawdzające. Tylko tyle mogę powiedzieć - ucięła rzeczniczka komendy Agata Sałatka.

Nikt nie odbiera

W piątek próbowaliśmy wiele razy dodzwonić się do dyr. Basia. Nie odbierał komórki, nie oddzwonił, pomimo wiadomości na automatycznej sekretarce. Milczała też komórka biznesmena, który miał powiadomić o wszystkim magistrat.
Zygmunt Baś zaczął szefować ośrodkowi sportu w 2005 r. Potem przejął strefę parkowania, administrowanie bulwarem, zaczął nadzorować także dominantę. Po tym, jak niedawno wiceprezydent Tadeusz Jankowski przeszedł na emeryturę, Baś był wymieniany jako jeden z kandydatów na wiceprezydenta miasta. Sam dementował te pogłoski, choć, jak dodawał, chce służyć miastu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska