Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci były zachwycone prezentami

Dariusz Brożek
Weronika, Gabryel, Eliza i Dominik byli zachwyceni prezentami (na zdjęciu brakuje Karoliny, która była w szkole).
Weronika, Gabryel, Eliza i Dominik byli zachwyceni prezentami (na zdjęciu brakuje Karoliny, która była w szkole). Dariusz Brożek
W piątek Małgorzata Burdz z Bledzewa nie kryła wzruszenia, a jej dzieci radości. W ramach naszego "Świątecznego pogotowia" Czytelnicy podarowali rodzinie węgiel, żywność, obuwie i kuchenkę. Dziewięcioletnia Eliza narysowała dla darczyńców Św. Mikołaja.

Pani Małgorzata wychowuje pięcioro dzieci. O ich problemach i marzeniach pisaliśmy 5 grudnia w naszym cyklu "Świąteczne pogotowie". Czytelnicy hojnie zareagowali na nasz apel o pomoc dla rodziny, Mieszkańcy Gorzowa Wlkp. ufundowali jej pociechom zabawki, obuwie i łakocie, natomiast anonimowy darczyńca przywiózł tonę węgla na zimę. Wczoraj Kamila Drozdek ze Skwierzyny sprezentowała rodzinie kuchenkę gazową.

- Była używana, ale jest w doskonałym stanie. To dar moich rodziców Danuty i Janusza. Niech nadal służy pani Małgorzacie i jej dzieciom - mówi.

W akcję pomocy dla rodziny włączył się skwierzynianin Andrzej Baczyk, który bezinteresownie przywiózł im kuchenkę swoim busem

Dominika ucieszyły buty

Weronika, Gabryel, Eliza i Dominik byli zachwyceni prezentami (na zdjęciu brakuje Karoliny, która była w szkole).
(fot. Dariusz Brożek)

Wczoraj odwiedziliśmy rodzinę w Bledzewie. Widząc dziennikarza "GL" Weronika zawołała: - Mama, przyjechał ten Pan od Mikołaja!

Dzieciaki były zachwycone prezentami. Dziewięcioletnia Eliza przekazała nam namalowany przez siebie rysunek Mikołaja. Na górze napisała "Mikołaju, Mikołaju, witaj tutaj w ciepłym kraju". Dziewczynka ma artystyczne uzdolnienia. Ostatnio wygrała nawet szkolny konkurs plastyczny.

Dzieci zaciekawiły przekazane przez Czytelników paczki. - Ciekawe co jest w środku - siostry.

Najstarszego Dominika ucieszyły zimowe buty. Od razu je przymierzył. Pasowały jak ulał. Potem dwunastolatek chwycił za szuflę i zaczął wrzucać do komórki ofiarowany przez jednego z Czytelników węgiel. Zapewniał że da radę. - Ostatnio przerzuciłem ze dwie tony żwiru - mówił.

Pani Małgorzat nie kryła łez wzruszenia. - Wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc - mówiła.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska