- Zaraz po wypadku we wszystkich klasach z uczniami spotkał się pedagog - stwierdza Beata Laskowska-Trzeciak, dyr SP w Iłowej. - Powiedzieliśmy uczniom prawdę i wyjaśniliśmy, co się stało. Część dzieci poszkodowanych przyszła do szkoły już na drugi dzień. Ale zachęcaliśmy je do pozostania jeszcze kilka dni w domach. Są też dzieci, które jeszcze nie wróciły do szkoły, bo mają zwolnienia lekarskie i chodzą na przykład na zmiany opatrunków.
Najbardziej poszkodowane dzieci nadal są w szpitalu. Młodsza dziewczynka wciąż na nowo przeżywa wypadek. - Mówi: mamusiu, ale teraz ty mnie będziesz wozić do szkoły - dodaje dyrektorka. - Dzieci ciągle przeżywają traumę, a pobyt na oddziale nie ułatwia im oswojenia sytuacji. Część uczniów nie chce już jeździć szkolnymi autobusami.
Czytaj w sobotnio-niedzielnym (15-16 października), papierowym wydaniu "Tygodnika Żarsko-Żagańskiego", który dostaniesz z Gazetą Lubuską na terenie powiatów żarskiego i żagańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?