Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecięce marzenia poleciały do nieba [ZDJĘCIA]

Redakcja
Dzieciaki bawiły się w Pałacu Wiechlice
Dzieciaki bawiły się w Pałacu Wiechlice Małgorzata Trzcionkowska
Szprotawa. Ponad 200 dzieciaków z domów dziecka w woj. lubuskim i dolnośląskim bawiło się w Pałacu Wiechlice.

Pałac Wiechlice, fundacja Piętro Wyżej Renaty Wcisło i Marty Nadrzyckiej-Soczek oraz fundacja Spełnienie Edyty Czeczkowej zorganizowali Dzień Dziecka dla dzieciaków z domów dziecka, z terenu woj. dolnośląskiego i lubuskiego.
- Jesteśmy po raz pierwszy w Wiechlicach mówią Michał i Diego z Żar. - Bardzo nam się tutaj podoba. Jest ładny teren, pałac i ciekawe zajęcia. Nie można tutaj się nudzić. A jak ktoś się zmęczy, to może się położyć na leżaku.

- Chodziłam po specjalnej taśmie rozpiętej między drzewami - opowiada Milena. - To nie było takie trudne.
- Zabawę dla dzieci organizuję po raz drugi - opowiada Zbigniew Czmuda, właściciel Pałacu Wiechlice. - W tym roku zaprosiłem do współpracy fundacje, które zorganizowały ciekawe zajęcia. Jestem zadowolony, bo widać, że również dzieci są zadowolone, a o to nam wszystkim chodziło.

- Mamy dwa wozy straży pożarnej ze Szprotawy - wylicza R. Wcisło. - Strażacy uczą m.in. dzieciaki udzielania pierwszej pomocy na fantomie. Mogą też wejść do wozu bojowego i zobaczyć, jak wygląda w środku. Jest wojsko i Speloeopklub Bobry, który przygotował dla dzieci zabawę chodzenie po linie. Jest malowanie twarzy, zaplatanie warkoczyków i inne atrakcje. To tego są lody, napoje kiełbaski i słodkie bułki. Nikt nie wróci do domu głodny.

Pod wielkim namiotem można było pograć w tenisa stołowego i inne gry. Tuż obok ulokowała się polowa kuchnia. Największe zainteresowanie wzbudziły ogromne, białe rowery, stojące na wypielęgnowanym trawniku. To reklamy Pałacu Wiechlice. Okazało się, że można na nie wejść po specjalnej drabinie i jeździć, pedałując tak, jak na zwykłym rowerze. - To niesamowite - wołały dzieciaki. - Jakie wielkie! Do rowerów ustawiała się kolejka. Każdy chciał chociaż na chwilę wspiąć się na drabinę i patrzeć na świat z góry. Kulminacyjnym momentem zabawy było wypuszczenie do nieba kolorowych balonów, w których uczestnicy zabawy ukryli swoje marzenia. W wielu przypadkach były to marzenia o powrocie do własnego domu. Zabawa pozwoliła im chociaż na chwilę zapomnieć o tęsknocie za rodzicami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska