Kiedyś głównymi odbiorcami ciepła wyprodukowanego przez elektrociepłownię w Gorzowie, były wielkie firmy działające na terenie miasta. Dawny Stilon i Silwana nie pracują już jednak tak, jak jeszcze kilkanaście lat temu.
- Stabilizacja firmy polega na tym, że dawnych głównych odbiorców zastępujemy nowymi – tłumaczy Jan Kos, prezes PGE Elektrociepłowni Gorzów S.A.
Dlatego w 2001 roku firma wykupiła gorzowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, przez co znacznie poszerzyła możliwości dotarcia do nowych klientów. Swoje usługi oferuje wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym, podłącza do sieci nowe bloki i budynki wielorodzinne.
Nie oznacza to jednak, że duże firmy przestały korzystać z usług elektrociepłowni.
- Firma TPV odbiera od nas ciepło, a to naprawdę duży partner - tłumaczy Kos.
Zakład wciąż inwestuje w nowe technologie. Teraz około 65 proc. powstaje ze spalania gazu, pozostała część z węgla.
- W planie mamy dobudowanie jeszcze jednego bloku gazowego i jednego bloku przystosowanego do przetwarzania biomasy w energię - wyjaśnia prezes i dodaje, że dywersyfikacja źródeł pozyskiwania ciepła i prądu to jedyna recepta na dzisiejsze, trudne dla niemal każdego biznesu czasy.
PGE Elektrociepłownia Gorzów w pierwszej edycji konkursu Lubuski Lider Biznesu w grupie firm dużych zdobyła 3 miejsce
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?