MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziesięć razy taniej

DARIUSZ CHAJEWSKI 0 68 324 88 36 [email protected]
Materiały operacyjne Straży Granicznej
Na zlecenie zachodnich firm polscy kontrahenci przywożą do kraju tysiące ton śmieci. Podrzucenie nam odpadów jest dziesięciokrotnie tańsze, niż ich zagospodarowanie na Zachodzie.

Butelki plastikowe, szmaty, papier, opony... Przedwczoraj próbowali 35 ton odpadów wwieźć do kraju trzej kierowcy z Wielkopolski. - Tego dnia postanowiliśmy dokładnie sprawdzić zawartość ciężarówek, bo od czasu wejścia do Unii kontrolowane są wyrywkowo - tłumaczy Mariusz Skrzyński z Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej.

Dziesięć razy taniej

Jeden z kierowców, którego nie wpuszczono w Świecku, próbował wjechać przez Olszynę. Nie udało mu się.

Zatrzymane i cofnięte odpady to tym razem pospolite śmieci. Dlaczego są przywożone do Polski? W Niemczech obowiązują nowe przepisy. Teraz firmy zajmujące się zbieraniem odpadów komunalnych przed oddaniem na wysypisko, muszą je wstępnie posegregować, a to kosztuje. Znalazły więc sposób. Wywożą nieczystości do Polski i Czech. Wykorzystują lukę prawną. Można wywieźć z Niemiec śmieci do recyklingu. Na deklaracjach wpisują więc, np. makulaturę. Naprawdę wwożą wszystko.

Według Krajowej Izby Gospodarczej miesięcznie prawie sto tysięcy ton odpadów komunalnych trafia do Polski. Utylizacja na Zachodzie tony odpadów kosztuje 200-300 euro, podrzucenie ich nam - dziesięć razy mniej.

Prawie legalnie

Odpady jadą do nas głównie z Niemiec, ale także z Holandii, Austrii, Włoch. - Część z nich jest przywożona półlegalnie, po sfałszowaniu dokumentów przewozowych. Reszta całkowicie nielegalnie, na bezczelnego - mówi anonimowo przewoźnik ze Środy Wlkp. - Albo się uda, albo nie. Później wystarczy znaleźć jakieś nieczynne wysypisko...

Takie składowiska wykrywane są najczęściej przy granicy z Niemcami. - Wykryliśmy też próby tworzenia nielegalnych składowisk w okolicy Tuplic - mówi Janusz Tylzon z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Ale u nas jest i tak dobrz, bo wszystkie gminy pilnują swoich wysypisk. W Wielkopolsce lub Dolnym Śląsku jest wiele nie strzeżonych. Tam można wszystko zostawić.

Turystyka śmieciowa

Niedawno niemiecki "Welt am Sontag" poinformował, że federalny minister środowiska chce zlikwidować nielegalną turystykę śmieciową do krajów Europy Wschodniej. Sprawą zajął się również Federalny Urząd Kryminalny.

Teoretycznie za nielegalny przywóz do Polski śmieci grozi nawet pięć lat więzienia. Jednak to tylko teoria. Importerzy ryzykują najwyżej, że straż graniczna nie wpuści ich do kraju. Wówczas jadą na inne przejście... I tak do skutku. Nikt jeszcze nie złapał ich na gorącym uczynku, gdy odpady porzucają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska