Mój narzeczony to ideał
Rozmowa z Małgorzatą Porańczyk, na którą nasi internauci oddali 3.092 głosów.
- Sama zdecydowałaś się wziąć udział w naszym konkursie?
- Nie (śmiech), zgłosił mnie mój tata i narzeczony. Poprosili mnie tylko o mój podpis na kuponie. Przyznaję, że sama do końca nie wiedziałem, w jakim konkursie biorę udział.
- Liczyłaś na zwycięstwo?
- Powiem szczerze - wątpiłam. Cały czas byłam ostatnia, przestałam więc myśleć o wygranej. A tu nagle taka niespodzianka! O tym, że to jednak ja wygrałam powiedział mi tata. Szybko weszłam na stronę Gazety Lubuskiej, żeby zobaczyć, czy to prawda. Okazało się, że tak!
- Internauci docenili Twoją urodę. Pewnie nie możesz opędzić się od facetów?
- Kiedyś tak, teraz mam narzeczonego i jego się trzymam. Jesteśmy razem już trzy lata. W sierpniu bierzemy ślub.
- Jaki jest ideał mężczyzny Dziewczyny Roku?
- Wysoki, przystojny, niebieskooki blondyn. Dobry, sympatyczny, miły, doceniający mnie i kochający. Ma na imię Marcin. To mój narzeczony.
- Większość kobiet ma kompleksy na tle swojej urody. Jak jest z Tobą?
- Każdy ma kompleksy, ale wolę o tym nie mówić...
- W krótkiej notce o sobie napisałaś, że uwielbiasz podróże i narciarstwo zjazdowe. Zaczęłaś już sezon w tym roku?
- Nie, odpuszczam sobie narty. Nie chciałabym ze złamaną nogą stawać przed ołtarzem (śmiech).
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?